Rzadko zgadzam się z P. ...
Rzadko zgadzam się z P. Wałdochem ale tym razem ma 100% racji . MARCIN WAŁDOCH M.IN. NA ... anonim MARCIN WAŁDOCH M.IN. NA SWOIM BLOGU NAPISAŁ: przekroczenie limitu wydatków na kampanię wyborczą o 220% przez PChS w sierpniu 2017 r. to nie jest niewinne przewinienie, ale poważne naruszenie prawa i zaburzenie reguł demokratycznej gry z czym nie można się zgodzić. W mojej opinii w takiej sytuacji PChS powinien się w trybie natychmiastowym zrzec mandatu, który został uzyskany w sposób nieuczciwy. I piszę to przy swojej głębokiej sympatii do działalności i osoby Macieja Kasprzaka. Po prostu nie da się tak "bawić" w demokrację, że jedni wydają na kampanię kwotę zgodną z przyznanymi limitami, a inni rzucają wielokrotność tych sum na kampanię. To jest łamanie przyjętych standardów i czegoś takiego jako społeczność lokalna nie możemy akceptować. Jeśli stowarzyszenie żąda wysokich standardów postępowania publicznego od innych, to chyba Kaczmarek i Brunka, których jednym z ulubionych zajęć jest liczenie (szczególnie cudzych przewinień, nigdy nie swoich), powinni jasno postawić sprawę i stowarzyszenie powinno zrzec się mandatu w Radzie Miejskiej, który uzyskał Maciej Kasprzak. Może członkowie PChS chcąc uchodzić za tak naiwnych, że nie wiedzą, iż w kampanii środki wydane na nią przekładają się na sumę uzyskanych głosów wyborczych, ale wydaję mi się, że wiedzą o tej prostej i oczywistej zależności. Tłumaczenie łamania prawa, swoistą niewiedzą jest dyskredytujące Kaczmarka i środowisko PChS.