oburzony rodzic
do niedawna nawet w toaletach szkolnych nie było papieru toaletowego, więc wciskać nieprawdy to może burmistrz komu innemu, ale nie nam rodzicom, bo to nie on korzysta z tych toalet tylko nasze dzieci. Bardzo dobrze, że radny Brunka poruszył ten śmierdzący temat, powinno być co niektórym wstyd, za lekceważenie tak ważnych fizjologicznych potrzeb naszych dzieci,