Ja tu czegoś nie rozumiem. ...
Ja tu czegoś nie rozumiem. Jak kierowca Audi leży w szpitalu jak z zdjęć oraz tego, że przejeżdżałem obok tego zdarzenia wynika, ze przybyłe służyłby ratownicze na miejsce ( 3 zastępy straży pożarnej) musiały wykonać dostęp do osoby poszkodowanej znajdującej się w polonezie Caro przy użyciu specjalistycznych narzedzi hydraulicznych. A takie działania ratownicze podejmuje się w momencie kiedy osoba poszkodowana nie może się sama wydostać z pojazdu, a co za tym idzie wymaga hospitalizacji. Przy drzwiach w Audi nie widać aby trzeba było taki dostęp wykonać.