Anonimie drogi
jak ktos dewastuje to od tego jest policja. A budynek Kosciola jest ubezpieczony od zniszczen i strat. Pan Anonim trzesie portkami przed calym swiatem a nie zna zasad kierowanie porzadkiem spolecznym. Panie Anonim Pan sie przestanie tak bac. Pan cos zrobi dobrego. Umie Pan wogole czy tez Pan i robienia dobrego sie boi? Powodzenia na drodze zyciowej osobistej uslanej strachem. Daleko Pan nie