TYLKO WSPÓŁCZUĆ...
OTWARTO DRUGI DOM OPIEKI W JARCEWIE, JEDEN OBOK BLISKO DRUGIEGO. JESZCZE JEDNO ZRODLO DOCHODU NA BIEDNYCH LUDZIACH. NIKT JEDNAK NIE ZAUWAŻA INNEGO, DOŚĆ ISTITNEGO PROBLEMU. OTÓŻ, "OPIEKUNOWIE" PRACUJA W PIERWSZYM BUDYNKU 12 GODZIN NA ZMIANY. BY DOROBIC, KONTYNUUJE PRACE W DRUGIM BUDYNKU. PYTAM SIE - JAK TAKA PIELEGNIARKA KOSZTEM TOTALNEGO WYCZERPANIA, MOZE BYC PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE WYDAJNA??????