"Nieobyczajowy wybryk"!!!
Jakże szeroko można rozciągnąć definicje nieobyczajowości i wybryku! Zdjęcie roznegliżowanych, wyuzdanych pań na okładkach czasopismach pornograficznych w butikach prasowych na dolnych półkach nie są nieobyczajowym wybrykiem, pomimo iż są w zasięgu wzroku dzieci. Żaden rodzic nie protestuje, bo przecież tego dzieci nie widzą. A przecież, gdyby się przyglądało, to nie jest niemoralne i fałszywe tylko .... piękne! Za to zdjęcia zamordowanych dzieci, dziecko, jadąc z rodzicem samochodem, jest w stanie w ciągu kilku sekund jazdy dobrze obejrzeć, przeanalizować ... i wystraszyć się. Jeżeli tak jest, to znaczy, że jest na tyle duże, że może zrozumieć, że mordowanie dzieci jest straszne - tak jak na przedstawianych zdjęciach ...., Uczucie strachu w takim przypadku jest jak najbardziej na miejscu. Jak uzmysłowi sobie, że żyje w społeczeństwie, gdzie zabija się bezbronne istoty, a ono też potencjalnie mogłoby zginąć, to ma czego się bać. A najgorsze, jak dziecko zacznie zadawać pytania dlaczego tak się dzieje, a mama odpowie jemu, że na zdjęciach nie są przedstawione dzieci tylko płody .... . Dzieci wzrok mają dobry i nie dadzą sobie wmówić, że widzą jakieś płód, jak wyraźnie widzą małe dziecko.