Zgadzam się z przedmówcą
Zgadzam się w 100% z Pana opinią. Wiele razy, od różnych osób słyszałem, że dyrektor kieruje się logiką, zrozumiałą chyba tylko dla niego samego. Jest "świętszy" od Papieża a przepisy interpretuje "jak mu czapka siedzi". Tłumaczyć to można tylko w jeden sposób: WK traktuje jak własny folwark i każdemu chce udowodnić jaki jest ważny.