Ciekawe
Obserwując Chojnice wiem, że bez tego "mieszacza" nie byłoby w Chojnicach już nawet opozycji. Ktoś musi się nadstawiać, ten Pan ma jaja w przeciwieństwie do tych tchórzy na stołkach, bo mówi jak jest. Procesy z Finsterem też dają do myślenia. Dlaczego są tajne? Bez takich ludzi, dawno byłaby tutaj dyktatura.