.......
A co mieli więcej zrobić? przykuć się do barierek albo położyć na chodniku i spędzić na nim noc? chodziło właśnie o to co negujesz, czyli samo wyjście na ulicę i pokazanie, że i Chojniczanie nie pozostają obojętni. Im więcej nas jest tym bardziej widoczny skutek. Nikt nie będzie nikogo rozliczał z czasu spędzonego na strajkowaniu, liczy się to że ludzie zebrali się w jednym miejscu i popierali wspólny cel.