Nie tylko trener
Szkoda tego prądu na stadionie.Pytam się:kto odpowiada za to,że wszystkie mecze kończą się o zmierzchu?!Jak nie było jupiterów,to mecze rozgrywano o 15 czy 16,a teraz nie można?A co do drużyny.Każdy mecz rozgrywany w tej rundzie w Chojnicach,to był pokaz antyfutbolu.Ci piłkarze,to co pokazują,to powinni grać w III lidze,a nie w I,bo albo im brak umiejętności,albo już je zatracili.Wszystkie powroty piłkarzy,którzy wcześniej grali w tym zespole i to z dobrym skutkiem były i są nieudane/np.Pach,Feruga,Mrozik/,co potwierdza starą prawdę,że 2 razy nie wchodzi się do tej samej rzeki.Chojniczanka jest nadal biednym klubem,chociaż chwała tym,którzy sponsorują ją na miarę swoich możliwości.Ale na dłuższą metę nie da się łatać dziur w zespole zawodnikami już po "przejściach",bądź wciskanymi na siłę do zespołu przez osoby,które mają w tym jakiś interes.Trenerowi Pawlakowi należą się słowa uznania,że w naszym miasteczku zagościła I liga i zespół awansował jak nigdy do 1/4 Pucharu Polski.Ale może trener był zbyt łagodny i trzeba było po prostu być bardziej wymagajacym i konsekwentnym wobec zawodników?!Chcę wierzyć,jak wielu wiernych kibiców,że jeszcze uda się uratować nasz zespół przed spadkiem.Dziwię się tylko wielu kibicom,że za wszystko obwiniają trenera,chociaż ten zazwyczaj wszystko bierze na klatę,bo przysłowie mówi:tak krawiec kraje,jak mu materiału staje.Myślę,że to jest główny klucz do złych wyników,które uzyskuje w tej rundzie zespół.Ale podobno wiara góry przenosi i może tym razem uda się ją uaktywnić?!