Te psie odchody to jakiś ...
Te psie odchody to jakiś dramat. Mieszkam za granicą i aby spotkac kupę trzeba się czasami kilka dni nachodzić. W Chojnicach wystarczy przejść 50 metrów. Po pierwsze za granicą nie tak łatwo mieć psa, trzeba płacić podatki, wywozić psa w specialne miejsca gdzie może produkować kupę. A w Chojnicha pełna swoboda, psów pełno, *****ją gdzie popadnie, właścicile po nich nie sprzątają, bo czasami sami nie mają lepszego porządku w domu. Straż miejska tych obsrywaczy nie ściga i koło się zamyka.