wiecej nas laczy, niz dzieli
zgadzam sie, ze mamy w historii chlubne karty. bitwa warszawska uznana zostala za jedna z 15 najwazniejszych w dziejach swiata.
mimo roznic w pogladach politycznych mozemy kulturalnie dyskutowac. zapewne na kazdy z zapanych tematow mielibysmy nieco inna opinie i nie musza sie one wykluczac. merytoryna rozmowa moze zblizyc, zwrocic uwage na rozne aspekty skomlikowanych spraw. musi to wsciekac prezesa partii rzadzacej, iz nie wszyscy Polacy daja sie sprowokowac do prymitywnej walki. rodzi sie spoleczenstwo zainteresowane losem swego kraju, wszyscy mamy w nim miejsce. nie wierzac bezwarunkowo w teorie zamachu, wyklucza sie Pan z ludu smolenskiego. domyslam sie, iz ma Pan poglady konserwatywne. niezbedna jest partia reprezentujaca osoby o takim swiatopogladzie, niestety pis nia nie jest. pytajac znajomych, o ktorych wiem, ze maja poglady prawicowe, na kogo glosowali, wiekszosc twirdzi, ze nie na pis. znow ko
dziwne, prawda? ja rowniez nie mam partii, na ktora moglbym oddac glos. mimo 25 lat demokracji liberalnej wiekszosc Polakow glosuje przeciwko komus, ani na swego reprezentanta.
obawiam sie, ze prezes jest zafascynowany Stalinem, cytuje go i probuje zarzadzac wzorujac sie na nim.rzady pis beda dla nas niezwykle kosztowne, a jedyna rzecza jaka moga przyniesc jest spoleczenstwo, ktore nigdy juz nie pozwoli, by rzadzili ludzie nieobliczalni. pis i czesc jego wyborcow to ludzie urodzeni, wychowani i zaczynajacy kariery w prl. nie znaja wolnosci, nie potrzebuja jej.
wspomnial Pan o filmach. nie zdarzylem pojsc w Polsce na IDE, poszedlem za granica. jedyny Polsk w kinie, brak slowa Niemcy, mundurow, odnisienia, ze instytucje polskie podczas okupacji nie istnialy. bylo mi nieswojo, w ten sam dzien wspomniany niemiecki serial dostal nagrode grammy...
zgadzam sie pamic hidtoryczna nalezy podtrzymywac, korygowac,ale rozmowa nie krzykiem, jak pis.
kilka lat temu bylem na filmie o srebrenicy, rezolucja 829, o ike dobrze pamietam. na sali byli tez serbowie, film bardzo sie im nie podobal, wykrzykiwali,publicznosc nie byla po ich stronie...
jestem jak Pan patriota lokalnym, Polakiem, obywatelem, miszkamy w tym samym miescie, pis odejdze, a my zostaniemy. pozdrawiam