O zawistnym Narodzie
Skąd w Was ta zawiść, ta niechęć wielka?
Każdy wszak trafi do swego piekiełka.
Nie Wam jest tu szukać machloi wydarzeń,
I tak Ten na Górze nas wszystkich pokarze.
Każdy za swoje odpowie czyny,
Wszystkie chłopaki, wszystkie dziewczyny.
Skupmy się zatem, w okresie Postu,
Być dla siebie dobrym-tak po prostu.
Życzę Wam Wszystkim moi mili,
Byście dla siebie wilkami nie byli!
Zdejmijcie maski, co zakładacie,
Kiedy w Kościołach rączki składacie.
Zatem od dziś, każdy robi, co ma.
Włodarza wybrali-niech oto dba!
Lecz reszta niech na swe patrzy ręce,
Bo ten co krzyczy nie robi więcej.