Oj tam oj tam, ja kupuję ...
Oj tam oj tam, ja kupuję moim dzieciom parówki z marketu za 3, 99 zł, zagrzeję im i wcinają aż im się uszy trzęsą, co mnie obchodzi skład i z czego są zrobione, skoro im smakują, prawda? Nie wiem dlaczego teść mi ciągle przygaduje, że on tego świństwa do ust by nie wziął, chyba, że szpanuje, bo mi mówi, że dobra parówka kosztuje powyżej 14 zł za kilo, głupi czy co? Sama wiem ile kosztują skoro je kupuję na kilogramy.