Powstańcy Styczniowi to też byli "bandyci"
Właśnie się zastanawiałam. Skąd ta fraza: "często ich mordowali"? I dogmat, że nie można postrzegać historii w kontekście - czarne/białe. A to jest dopiero zagadka: "władzą z woli ludu wybraną..." - Tow. Stalin to nie polski lud ! Po Powstaniu Styczniowym ( buncie bandytów ) w prywislanskim kraju, jak i w całej Europie prasa pełna była opisów bestialstwa i rabunków buntowników sprzeciwiających się LEGALNEJ władzy. To samo przez 45 lat działo się w PRLu, gdzie niezłomnego Polaka opluwano a zdrajcę i sprzedawczyka pokazywano jako postać "dobrą". Już niegdysiejsi sojusznicy Stalina ukuli taka tezę, którą potem udoskonalono i zastosowano - "kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawda". Ale na szczęście ( lub nieszczęście zdrajców ) w Polsce jest też inne powiedzenie: KŁAMSTWO MA KRÓTKIE NOGI! I prawda mimo tego, że zabijana strzałem w tył głowy i zakopywana oraz przysypywana wapnem w piwnicach bezpieki... jest nie do zakłamania i zabicia!