ja czytam biuletyn
Jestem mieszkańcem Chojnic i interesują mnie sprawy społeczne naszego miasta. Czytam wiec biuletyny by wiedzieć czym zajmuje się rada miejska. Gdy jest tam coś ważnego dla mnie to staram się przekazać moje opinie na ten temat radnemu z mojego obwodu. Zatajanie porządku obrad rady miejskiej jest niedopuszczalne. W Chojnicach zbyt wiele decyzji zapada za zamkniętymi drzwiami gabinetu burmistrza i chojniczanie nie maja możliwości by wyrazić swoje opinie w czasie spotkań rady miejskiej. Uważam, ze powinniśmy mieć zarezerwowane 10 minut by mieszkańcy mieli możliwość przedstawić radzie miejskiej swoje wizje i opinie na każdy temat. W końcu radni są reprezentantami mieszkańców a nie pachołkami burmistrza. Jak do tej pory to burmistrz i uzależniony od burmistrza przewodniczący rady miejskiej traktują mieszkańców Chojnic chcących wyrazić swoje zdanie i opinie w czasie spotkań rady miasta jak intruzów i chuliganów zakłócających im spokój.