Sędzia i obrońca?!
Uwielbiam retorykę i dziwaczną interpretację rzeczywistości. Zawsze debatę powinna prowadzić osoba postronna, bezpośrednio niezaangażowana. A włodarz jak już nie raz pokazuje, że nawet w sprawie Straży nie potrafi zaufać komuś innemu, bo nie daj Boże scenariusz przez niego z góry zaplanowany potoczy się nie tak jak sobie to zaplanował. Koniec z monopolem!