Przesyt
Kaszubskie rajdy,festyny,jarmarki i teraz teatry....mieszkam w Chojnicach i ta kultura jest mi obca i jakoś specjalnie mi ta "odrębność" nie podchodzi poza tym Chojnice to nie kaszuby. Ile jeszcze, rok w rok to samo! Czy nie mamy czegoś 100% "Chojnickiego" wartego kultywowania, coś co daje poczucie dumy naszego miasta?