a.
Ooo i anonimowy strażnik się znalazł. Darmozjad jeden, któremu ciężko jest ruszyć ***** i nawet na Pl. Jagielloński ze Starego Rynku jedzie służbowym autem. Nooo, tak daleko, tyle kilemptrów musiałby przejść biedaczek by sprawdzić parkometry. Ciekawe, czy z pokoju do łazienki udaje się na hulajnodze.