Ło matko...
OOO, no to niezły typek ten Kaczmarek.Widać słoneczko za mocno dogrzało podczas zbierania podpisów pod referendum.Widać, że to całe zamieszanie wkoło sm to nic innego jak prywatne porachunki z burmistrzem. Już mi żal tych co się podpisali na listach, po podawanie swoich danych osobowych takiemu rozchwianemu emocjonalnie osobnikowi nie wiadomo jaki może mieć finał (w sądzie?)