Zebranie partyjne z obstawą

Spotkania partyjne mogą się odbywać w dowolnej formie. Rząd nie ma prawa decydować o tym jak partia opozycyjna organizuje życie publiczne w kraju. To przesłanie partii Strajk Przedsiębiorców ma dziś odniesienie w Chojnicach.

Wizyta Pawła Tanajno w Chojnicach ma związek z zapowiadanym na dziś spotkaniem partyjnym.   |  fot. T. Pepliński

Zapowiadane na sobotni wieczór spotkanie związane z oficjalnym otwarciem I oddziału Partii przy ul. Zielonej w naszym mieście znalazło się w kręgu zainteresowania policji, służby celno - skarbowej jak i sanepidu.

Obecny w Chojnicach Paweł Tanajno, przedsiębiorca działacz polityczny w rozmowie z portalem powiedział: - Policja, rozumiem, że działa w myśl rozporządzenia, ale to rozporządzenie mówi, że zebrania partyjne są wykluczone, więc jakby rola policji się tu kończy. Izba celna nie przyszła na spotkanie partyjne, tylko przyszła skontrolować banderole. Ja jakby do nich nic nie mam, tylko, że oni nie chcą wejść.

- Nie wiem, czekają aż chyba będzie właściciel, czy kto inny, ale nie będzie go dzisiaj, bo my wynajmujemy salę na spotkanie. Sanepid też nie wiem, na jakiej podstawie, bo z tego co wiem, żadna żywność tu nie jest produkowana, a te standardowe procedury sanepidu, że oni wchodzą i mówią o przestrzeganiu obostrzeń w zakresie covid to też nie mają miejsca, więc sanepid nie ma co tu dzisiaj robić.

- Tylko izba celna może sprawdzić, tylko, że oni nie są chętni wejść, nie wiedzą, co mają zrobić. Prawda jest taka, że są emblematy, deklaracje na wejściu, leży Konstytucja na stołach. Forma spotkania jest dowolna.   

W związku z wydarzeniem, Justyna Przytarska Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach powiedziała: - Dotarły do nas informacje o otwarciu lokalu, którego funkcjonowanie jest ograniczone, stąd nasza obecność na miejscu. My zbieramy informacje, które będą przez służby weryfikowane i analizowane pod kątem, czy to spotkanie nie narusza nakazów i zakazów związanych ze stanem epidemii w Polsce. Zebrane informacje przekażemy również służbom sanitarnym. Ostatecznie nie doszło do interwencji służb a zaplanowane spotkanie doszło do skutku.

(red.) Fot. T. Pepliński