Zbliżające się mecze ćwierćfinałowe ChLH zapowiadają się emocjonująco

Tutaj już nie można pozwolić sobie na potknięcie, przegrywający odpada, a ponowna szansa pojawi się dopiero za rok. W pierwszym meczu zagra zwycięzca fazy zasadniczej, Przedszkole Parrot z ostatnim kwalifikującym się zespołem, Chojnickim Rejonem.

Chojnicka halówka wchodzi w decydującą rundę rozgrywek.   |  fot. ilustrac.

Statystyki pokazują, iż faworyt jest tylko jeden (pierwszy mecz 3:1 dla PP). Przedszkole Parrot przegrało tylko jeden, pierwszy mecz z M&P Ryduchowscy, następnie zanotowali serię ośmiu zwycięstw z rzędu, zdobyli 30 bramek, a stracili tylko 17 (najmniej w całej lidze). Z kolei Chojnicki Rejon tylko raz odniósł zwycięstwo, zdobył także najmniej bramek spośród wszystkich drużyn (tylko 16), tracąc aż 37.

Najlepszym strzelcem PP jest Mateusz Remiszka, który zdobył 10 bramek, po 6 goli na koncie mają Nawrocki i Prusaczyk. W ekipie CHR Patryk Melchert trafił pięciokrotnie do siatki, a jednego gola mniej mają Brunka i Kulczyk. Każdy inny wynik, niż przekonujące zwycięstwo lidera tabeli będzie dużą sensacją.

Drugi ćwierćfinał to starcie pomiędzy M&P Ryduchowscy a Ek-Gaz, w pierwszym meczu padł wynik 3:0 dla M&P. Drugie miejsce zespołu z Rytla jest pewną niespodzianką, po czterech kolejkach mieli dwa zwycięstwa i dwie porażki na koncie, ale potem nadeszła seria pięciu zwycięstw z rzędu. 11 bramek zdobył Gruzin Otar Tedoradze, a Białorusin Aliaksandr Haiduk (były reprezentant swojego kraju w futsalu) strzelił 5 goli. Cała drużyna zdobyła 30 bramek tracąc 22. Ich rywalem jest zespół Ek-Gaz, który prezentował średnią formę wygrywając dwukrotnie, dwukrotnie remisując i ponosząc pięć porażek, stosunek bramek 21:24.

Najlepszym strzelcem jest Piotr Dudzik z 7 trafieniami, za nim jest sześciu zawodników, którzy zdobyli po 2 bramki. Tutaj także zdecydowanym faworytem jest zespół vicelidera, międzynarodowa ekipa gra przede wszystkim skutecznie wygrywając mecze, w których wynik jest „na styku”.

Trzecie spotkanie trudno wytypować i chyba zapowiada się najciekawiej z wszystkich meczów ćwierćfinałowych. Oba zespoły spotkały się zaledwie kilka dni temu, Pro Efekt Piotrex wyjątkowo łatwo poradził sobie z broniącą tytułu Mistrza Chojnic ekipą Falangi (6:0), ale Falangersi w ostatnich kolejkach borykali się z problemami kadrowymi występując w mocno limitowanych składach. Jeśli wystawią dwie czwórki złożone z doświadczonych zawodników, na pewno drużyna Pro Efekt Piotrex nie będzie mogła liczyć na spacerek. Jednakże gdyby koniecznie wskazać faworyta, to raczej będzie to zespół PEP, który zdobył aż 40 goli tracąc 25 bramek.

Najlepszym strzelcem jest Tobiasz Sawa (12 goli), który jest drugi w klasyfikacji strzelców. Dominik Piesik ma 8 goli na koncie, drużyna wygrała sześć spotkań, raz zremisował i poniósł dwie porażki. Z kolei Falanga na początku wygrała cztery mecze i raz zremisowała, a potem poniosła cztery porażki, w tym z ostatnim w tabeli Best Budem, dla których były to jedyne punkty w lidze. Falanga zdobyła 35 goli tracąc 33, najlepszym strzelcem jest Guladi Kokoladze (10 goli), a drugim Robert Picuła (7 trafień).

Mecz zamykający ćwierćfinały to pojedynek Suma – Dachy Szopiński, w pierwszym starciu pomiędzy drużynami padł remis 2:2. Na pewno zawodnicy Sumy liczyli na wyższe miejsce w sezonie zasadniczym, ale zremisowali aż trzy mecze, wygrywając pięciokrotnie. Przegrali tylko raz, po bardzo wyrównanym meczu z Przedszkolem Parrot. Zespół zdobył 37 bramek, a stracił tylko 18, co jest drugim wynikiem w lidze.

Najlepszym strzelcem jest lider klasyfikacji strzelców – Patryk Drewek, który strzelił 15 bramek, drugi jest Patryk Kubiszewski z 5 golami, widać wyraźnie, iż cały zespół gra na swojego najlepszego bramkostrzelnego zawodnika. Dachy Szopiński mają bilans meczów 4-2-3, bramki 22:19. Niedużo strzelają, ale także niedużo tracą. Krzysztof Cysewski zdobył 5 bramek, a Damian Rybacki trafił czterokrotnie, ale nie grał we wszystkich spotkaniach. Mecz zapowiada się interesująco, zwłaszcza iż wcześniejszy pojedynek zakończył się podziałem punktów, jednakże z racji gry ofensywnej więcej szans na awans można dać Sumie.

Transmisja spotkań - tutaj

M. Synoradzki