Tegoroczne nabożeństwo Drogi Krzyżowej w Chojnicach w Wielki Piątek wryje się w pamięć chojniczan z wielu powodów. Po raz pierwszy zostało wytyczone nową trasą - z bazyliki do kościoła Matki Bożej Królowej Polski.
wczoraj 22:53Bodaj po raz pierwszy odbywało się w zimowej scenerii. Po raz drugi zaś modlitwie przewodniczył biskup. Tym razem biskup pomocniczy diecezji pelplińskiej Wiesław Śmigiel, który do Chojnic przyjechał niemalże wprost z Jerozolimy.
- Przed tygodniem wróciłem z pielgrzymki do Ziemi Świętej - mówił przed Drogą Krzyżową biskup Śmigiel. - Tam uczestniczyłem także w Drodze Krzyżowej na Via Dolorosa. To dziwne miejsce, gdzie tuż obok wre życie, handel a pątnicy pośród zgiełku w modlitewnym skupieniu idą na Golgotę. My także dzisiaj na przekór temu zgiełkowi zatrzymamy się na kontemplowaniu tajemnicy śmierci Chrystusa.
Przypomnijmy, że ks. biskup Wiesław Śmigiel napisał tegoroczne rozważania Drogi Krzyżowej dla wiernych w Chojnicach i przewodniczył całemu nabożeństwu. Procesja wielkopiątkowa wiodła ulicami Kościuszki, Sukiennice, Gdańską, Wicka Rogali, Majkowskiego do kościoła MBKP. Za rok trasa będzie ta sama, lecz w odwrotnym kierunku.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Kowalski był producentem gwoździ. Poszedł do agencji reklamowej, aby ta zrobiła mu reklamę. Po tygodniu miał się zgłosić co też uczynił. Przychodzi i puszczają mu projekcję. Golgota, na krzyżu Jezus, a obok niego napis: "Gwoździe Kowalskiego przebiją wszystko". Kowalski obrażony mówi: - Panowie, to nie może tak być. Zróbcie coś innego. Zgodzili się i kazali przyjść za tydzień. Po tygodniu Kowalski znowu pojawia się w agencji, a tam: Golgota, Jezus przybity do krzyża i napis: "Gwoździe Kowalskiego utrzymają wszystko". No to Kowalski się zdenerwował i z oburzeniem krzyczy: - Paniewie, ja jestem człowiek religijny i w mojej reklamie nie może być Jezusa. Koniec i kropka. Zgodzili się i kazali przyjść za tydzień. Po tygodniu Kowalski pojawia się i po raz 3 puszczają mu reklamę: Golgota, pusty krzyż i napis: "Gdyby użyli gwoździ Kowalskiego to by nie uciekł"
łiłi....łiiiłiłi....chrum ...chrum
A ty prosiaku nie odzywaj się - tyko kwicz.
a ten maniak z fobią komunizmu nawet w wielkanoc nie odpuści, wielkanocne jaja mu przeslonily rozum
Krzyż niosą Delfin komuchów, TW bezpieki i Pinokio.
Nawet ta mobbingująca pogoda dopisała
to, że od wieków nasi przodkowie robili kupę w wychodku na stodołą nie znaczy, że dziś musimy robić tak samo. Ponadto przez wieki tradycja była utrzymywana tylko dlatego, że kler ustanawiał i rozliczał zasady prawne. Miał monopol na to czego możesz sie uczyć , w co wierzyć, co możesz jeść, co pić i kiedy to robić. Do dziś pozostały zasady odnośnie tego z kim i jak często możesz spać i z kim robić dzieci i z jaka częstotliwością. Czas to zmienic, w końcu istnieja metody przełamania monopolu.
głupiś jak ciemnota średniowieczna
Każdy widzi to co chce widzieć. Wg mnie Droga Krzyżowa była bardzo piękna. Wspaniały czas uczczenia męki Chrystusa.
Oj lemingi, chcecie zmienic tradycję zakorzenioną od wieków, jesteście puści jak pisanki wielkanocne, tacy z was reformarorzy jak z koziej d...y trąba
Nazywam się Kwas....Hipolit Kwas
Anonimie skoro kogoś obrażasz to podaj nie podpisuj się jako anonim, boisz się lemingu. Musi być przeciw waga dla takich ludzi jak ty.
i dochodzę do wniosku, że w tej "szopce" to wystepują: zawodowcy żyjący ze sprzedawania wiary czyli księża, zakonnice i ministranci, rodzice i dziadkowie ministrantów; kolaboranci - ci którzy żyją ze wspólpracy z klerem; politycy - ci którym sie wydaje, ze poprawiaja swój wizerunek uczestnicząc w "szopce"; gapie -ci co chcązobaczyć kto przyszedł, dziennikarze - ci co żyją z tego co sfotografują i opiszą. No i mamy "tłumy" na procesji:-)
Jestes ciemny...
Całkowicie cię popieram a po drodze poszli na plebanie rozliczyć się za przyjazd kolesie z Pelplina i po malutkim...
Tłumy- tzn, Skaja= Finster-Szczepański plus trochę popleczników.
Alleluja i do przodu....
Tych co są na pierwszym planie, to na ogół w kościele rzadko są spotykani.
bo i po co skoro ich swiątynie są gdzie indziej
jeden pisze, że wzięły udział tłumy, a drugi, że mniej niż zwykle. Z tego co widziałem,a nie jestem zwolennikiem tego typu przaśnych zabaw było ok 500 osób. Nie nazwał bym tego tłumami w mieście liczącym 40 tys. ludzi. Udział wzięło mniej niż 2% mieszkańców. Wynika z tego, że to niedobitki katolickie uzurpujące sobie prawo do decydowaniu o zasadach. Uczestnicy to jak mawiają specjalisci od statystyk- błąd statystyczny:-) (albo intelektualny)!
Liczy się symbolika a nie trasa, Jezusowi pewnie też się nie podobało, kiedy szedł na Golgotę?
Niestety ludzi dużo mniej niż zawsze, ale to tylko ze względu na nową trasę, która mi się osobiście nie podoba...
LUDZI MNIEJ BO PRZESTAJĄ WIEŻYĆ W GŁUPIOTY- MAMY XX1WIEK -CORAZ MNIEJ ZACOFANYCH I FANATYKÓW
ludzi mniej ze względu na pogode, bo ta raczej bozonarodzeniową, niż wielkanocna przypominala
Piękna to uroczystość, tłumy wzięły w niej udział, tzn, że antyklerykalizm mimo, że jest powszechny, tu poniósł (PO)rażkę.
NIE WSTAWIAJ PODTEKSTÓW POLITYCZNYCH -SŁUGUSIE KLERU
Człowieku co ty wypisujesz?,co ma wspólnego antyklerykalizm z wiarą?.Wielu ludzi tak jak ja np.jeśteśmy wierzący i praktykujący,ale też widzimy co wyrabiają nasi pasterze.Jako członkowie kościoła mamy prawo ich napominać i ganić ,oraz za dobre czyny chwalić.Mozna więc powiedzieć że jestem antyklerykalny,ale wierzący i praktykujący.