Z Albatrosa do Chojnic

Koncertem Janusza Laskowskiego zakończyły się dziś (29.06.) Dni Chojnic. Wcześniej można było posłuchać największych hitów Czerwonych Gitar i Trzech Koron, a także obejrzeć występy młodych miejscowych artystów ze szkół i domu kultury.

Janusz Laskowski był gwiazdą drugiej odsłony Dni Chojnic. Zaśpiewał m.in. swoje największe hity z "Beatą" na czele.   |  fot. (olo)

Punktualnie o godz. 10.00 Roman Guzelak, szef Promocji Regionu Chojnickiego, rozpoczął drugą odsłonę tegorocznych Dni Chojnic. Wówczas chojniczan było na rynku jak na lekarstwo, bo pogoda z rana nie rozpieszczała organizatorów, wystawców i gości.

Na szczęście później było już tylko lepiej. Zza chmur coraz odważnej wychylało się słońce, ludzi na deptaku przy straganach przybywało, a na scenie prezentowali się uczniowie Gimnazjum nr 1, Zespołu Szkół nr 7 i Szkoły Podstawowej nr 5. Chojniczanie mieli okazję zobaczyć prezentacje zespołów i solistów z Chojnickiego Domu Kultury, a dla chętnych był też mały maraton Zumby.

Drugi dzień Dni Chojnic był ukłonem przede wszystkim dla chojniczan urodzonych nieco wcześniej, bowiem najpierw mieli oni okazję posłuchać przebojów swojej młodości w wykonaniu zespołu ze Złotowa „Trzy Gitary”, który zaśpiewał i zagrał największe przeboje Czerwonych Gitar i trzech Koron.

Po Trzech Gitarach na scenie pojawił się Janusz Laskowski ze swoimi największymi hitami - Beatą z Albatrosa, Żółtym jesiennym liściem czy też zaśpiewaną 20 lat temu piosenką „Świat nie wierzy łzom”.  Fani Laskowskiego nie zawiedli, stąd zakończenie drugiego dnia święta miasta, podobnie jak wczorajszego, można uznać za udane.

Tekst i fot. (olo)

fotoreportaz.jpg relacja_video.jpg