Wskoczył za kierownicę i odjechał . . .
Sceny jak z filmu rozegrały się w środę (17.06.) wieczorem na ul. Starogardzkiej w Czersku, gdzie kierujący wartym blisko 100 tys. zł. fiatem ducato zatrzymał się przy jednym ze sklepów.
Wkrótce 26 - latek za swoje czyny odpowie przed sądem.
Wysiadł z pojazdu i udał się po zakupy, zostawiając kluczyki w stacyjce. Wracając zauważył mężczyznę… siedzącego za kierownicą jego auta. Złodziej widząc co się dzieje uruchomił pojazd i ruszył w kierunku Łęga.
Poszkodowany próbował go jeszcze zatrzymać otwierając drzwi od strony pasażera, jednak po nabraniu prędkości przez fiata, musiał dać za wygraną, puszczając klamkę. Nie poddał się jednak i zatrzymał jeden z przejeżdżających samochodów, którym ruszył w pościg za skradziony fiatem ducato.
„Zguby” nie szukał długo. Pojazd stał zaparkowany w pobliżu skrzyżowania „berlinki” z drogą prowadzącą do Będźmierowic. Przestępca widząc biegnącego w jego stronę mężczyznę wyskoczył z auta, uciekając na piechotę. W tym czasie na miejsce zdarzenia dojechał wezwany wcześniej radiowóz policji. Funkcjonariusze podjęli pościg, który zakończył się sukcesem.
26 – letni mieszkaniec powiatu chojnickiego został zatrzymany. Policja wnioskowała do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego, bo lista przewinień młodego mężczyzny była stosunkowo duża. Do kradzieży rozbójniczej dołożono zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kierowania mimo orzeczonego zakazu. Dodatkowo młodzieniec znieważył funkcjonariuszy.
Ostatecznie sąd nie przychylił się do wniosku śledczych i zastosował dozór policyjny.
(red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Taaa, Szwecja, kraj cudów, tam Szwedki same się proszą żeby muslimy je gwałcili, ale samochodu nie wezmą.
No tak, to jest Polska, kraj złodziei, jak byłam w Szwecji mój samochód stał na ulicy przez dwa dni z uchyloną szybą, po prostu zapomniałam ją zamknąć, a, żeby było śmieszniej auto nie miało blokady drzwi, po dwóch dniach gdy je odpaliłam nic nie zgineło, szwagier powiedział, że nie miało ci nic prawa zginać, bo tu nie kradną.
Bo to jest normalny kraj i normalne zwyczaje.
Jak można zostawić kluczyki w stacyjce samochodu i pójść po zakupy? Debil prosi się o kradzież!
odebrane uprawnienia pijany (potencjalny zabójca) kradzież (w biały dzień!) znieważenie funkcjonariuszy! Decyzja sądu - dozór, a dłuuuuuuuuuugo potem będą "zawiasy" KABARET! PS. Sędzia mógł pogrozić paluszkiem i dać lizaka na osłodę.