Walne w SM

Wczoraj (21.06.) rozpoczęła się „chojnicka” seria zebrań członków Spółdzielni Mieszkaniowej w ramach corocznego Walnego Zgromadzenia. Miejscem wszystkich spotkań będzie świetlica w „blaszaku” przy Młodzieżowej.

Początek zebrania.   |  fot. (je)

Na „pierwszy ogień” poszła grupa mieszkańców z domów przy ulicach Lichnowskiej, Al. Brzozowej, 31 Stycznia, Żwirki i Wigury, Budowlanych, Drzymały 28, Dworcowej 8 oraz Człuchowskiej 31- 39. Uprawnionych do wzięcia udziału było łącznie 672 spółdzielców. Skorzystało z tego prawa 52 z nich, czyli 7,7 % ogółu. Zajęli oni około 25% przygotowanych miejsc w sali. Niewielu w tej grupie było ludzi w tzw. „wieku produkcyjnym”. Jednym z nich był Jacek Kowalik, mieszkaniec ul. Lichnowskiej. Byli też w świetlicy autorzy „Informatora Spółdzielczego”. Jeden z nich, Sebastian Matthes, został wybrany na przewodniczącego zebrania.

Sporo czasu na wstępie zajęło znalezienie chętnych do członkowstwa w komisjach mandatowo – skrutacyjnej i wnioskowej. Po przebrnięciu przez ten etap, zajęto się w pierwszej kolejności uchwałą o zmianach w Statucie SM. Pierwszy raz była głosowana rok wcześniej na poprzednim Walnym. Aby uniknąć ponownego odrzucenia przez KRS, zdecydowano zrobić to na samym początku zebrania. Po jej przyjęciu przedstawione zostały sprawozdania za 2008 i 2009 Zarządu, Rady Nadzorczej oraz finansowe. W dyskusji nad nimi pierwsza zabrała głos Elżbieta Kuczkowska – Stormann, aby wyjaśnić powody odmowy złożenia podpisu pod sprawozdaniem Rady za 2009 rok. Jako najważniejsze podała uniemożliwienie jej kontynuacji pracy nad przygotowaniem zestawienia wydatków z funduszu remontowego od 2001 roku z podziałem na każdy budynek. W trakcie jej wypowiedzi doszło do potyczki słownej z Jackiem Kowalikiem. Poczuł się wywołany do tablicy zwróconą uwagą „przez panią profesor, która mieni się księgową.” Dociekał także, czy Elżbieta Kuczkowska – Stormann ma prawo zabierać głos na zebraniu. Dołączył do niego Henryk Mollin, twierdząc, że nie powinna go dostać, gdyż nie mieszka na terenie grupy budynków mających tego dnia zebranie. Nie zgodziła się z nimi dyskutantka, gdyż uważała, że jako członkini Rady Nadzorczej ma prawo zabrać głos na każdej części Walnego.

Przed podjęciem uchwał nad przyjęciem tych sprawozdań, wiele czasu zajęło wyjaśnienie spółdzielcom bieżących bolączek, niejasności systemu rozliczania ciepła czy złego stanu placów zabaw. Wspomagał Zarząd w udzielaniu odpowiedzi także były prezes Damian Pilacki. Ostatecznie uchwała o przyjęciu sprawozdania RN za 2009 nie przeszła, gdyż poparło ją 12 osób, przeciw było 21 mieszkańców. Wiele emocji wzbudziła także uchwała nad udzieleniem absolutorium dla Zarządu za 2009 rok. W dyskusji nad nią zabrał głos także Damian Pilacki. Wyjaśniał zebranym, że nie jest prawdą, iż w ubiegłym roku zarząd kierowany przez niego nic nie zrobił. Nie zgodził się też z tezą lansowaną przez aktualne władze w swym biuletynie, że największy wkład włożyli „bezimienni bohaterowie”. Ze swoimi argumentami dotarł do większości zebranych, gdyż w tajnym głosowaniu nad udzieleniem absolutorium otrzymał najlepszy wynik – 25 głosów „za” i 4 przeciw. Więcej pozytywnych głosów, niż negatywnych, otrzymała jeszcze tylko Agata Zachwieja (21 do 9). Pozostałe wyniki: Wiesław Odya 3 do 26; Zbigniew Niemczyk 7 do 21; Wiesław Szczęsny 13 do 16; Henryk Rogalski 5 do 22; Maria Wielewska 13 do 16; Kazimierz Piekarski 13 do 15; Marek Lewiński 13 do 14. Dziś kolejna część Walnego Zgromadzenia.

(je)

fotoreportaz.jpg    relacja_video.jpg

  1. 23 czerwca 2010  09:31   "złote usta"   widz

    Oglądałem relacje video. W kategorii "złote usta" nagroda główna wędruje do przewodniczącego Mollina za wypowiedź: "coś jest albo zgodne z prawem albo nie jest niezgodne z prawem". Sam autor raczy wiedzieć, co miał na myśli :)

    0
    0
  2. 23 czerwca 2010  08:43   Czy jeżeli Szczęsny nie ...   spółdzielca

    Czy jeżeli Szczęsny nie otrzyma absolutorium to będzie miał moralne prawo do zasiadania w zarządzie, skoro nie posiada zaufania spółdzielców? Czy to nie będzie robienie czegoś na siłę?

    0
    0
  3. 23 czerwca 2010  08:43   Dziwnie nerwowe było ...   zdziwiony

    Dziwnie nerwowe było zachowanie Kowalika na zebraniu.Zdenerwował się uwagą Kuczkowskiej o nieprzeszkadzanie w jej wystąpieniu. Razem z Mollinem uważał, że nie powinna zabierać głosu. Jest to na filmie ok. 10 minuty.

    0
    0
  4. 22 czerwca 2010  19:20   No łapie sie za głowę, bo ...   anonim

    No łapie sie za głowę, bo każdemu od tego łeb peka.

    0
    0
  5. 22 czerwca 2010  12:17   Zenujace jest to ,ze na tyle ...   anonim

    Zenujace jest to ,ze na tyle ulic przychodzi tylo garstka ludzi i to prawie same starsze osoby ,czyzby na naszych osiedlach nie bylo ludzi mlodych,ktorzy wniesli by troche swiezosci i nowych pomyslow

    0
    0
  6. 22 czerwca 2010  10:23   Na drugim zdjęciu mina ...   anonim

    Na drugim zdjęciu mina prezesa Szczęsnego mówi sama za siebie.

    0
    0
  7. 22 czerwca 2010  10:22   Totalna porażka władz ...   anonim

    Totalna porażka władz Spółdzielni, a przede wszystkim Rogalskiego i Szczęsnego! Ludzie wam nie ufają.

    0
    0