W rocznicę kapitulacji Niemiec
Członkowie Stowarzyszenia Miłośników Historii Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” "CIS" z Męcikała 8 maja uczcili 70 rocznicę bezwarunkowej kapitulacji Niemiec.
Przed pomnikiem I BS na ul. Świętopełka w Chojnicach. | fot. nadesłane
Punktualnie o godzinie 18:00 pododdział patrolowy z bronią i w pełnym oporządzeniu żołnierskim z epoki zmagań wojennych, rozpoczął przemarsz ulicami miasta zapalając znicze w miejscach pamięci mieszczących się w centrum Chojnic.
Symboliczne lampki mające uczcić pamięć wszystkich Polaków - zarówno zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej oraz Polaków, którzy zginęli w walce z bronią w ręku, zapalono przy pomniku Żołnierzy 1 Batalionu Strzelców, przy kwaterze żołnierzy 18 Pułku Ułanów Pomorskich poległych podczas pamiętnej i pierwszej szarży kawaleryjskiej wojny obronnej w 1939 roku.
Następnie pododdział przemaszerował pod Pomnik Orła a także na mieszczący się tuż obok Cmentarz Ofiar Zbrodni Niemieckiego Faszyzmu. Znicze pamięci zapłonęły również pod Pomnikiem Pomordowanych Nauczycieli znajdującym się obok Bramy Człuchowskiej oraz przy Pomniku Chrystusa Króla.
To ostatnie wymienione miejsce miało szczególne znaczenie, bowiem znicz tam zapalony, zapłonął dla tych wszystkich naszych rodaków poległych i zamordowanych przez Niemców, którzy do dnia dzisiejszego nie mają własnego grobu a ich bezimienne szczątki spoczywają w nieoznaczonych miejscach kaźni narodowej i walk.
O godzinie 19.00 została odprawiona w chojnickiej Bazylice msza święta w intencji poległych w walce o wolną Polskę partyzantów „Gryfa Pomorskiego” oraz za polskich żołnierzy walczących na wszystkich frontach świata podczas II wojny światowej.
Po mszy świętej członkowie stowarzyszenia udali się do Doliny Śmierci. Zapalono też znicze w miejscu, w którym znajdowała się powiatowa komenda TOW – bunkrze leśnym pod Męcikałem noszącym kryptonim „Zielony Pałac” (w marcu 1944 zginęło tam w walce 7 partyzantów) oraz przy ich grobach w Brusach.
Sławomir Sawicki
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Niech żyje Polska ! Honor Wam, że pamiętacie !
Cześć i Chwała wszystkim żołnierzom polskim i cywilom zamordowanym przez Niemców. Dobrze wiedzieć, że ktoś o nich pamięta, nie tylko przed wyborami ale sam/mi potrafią się zebrać i uczcić pamięć Polaków
Pozdrawiamy z bratniej Tucholi - Polska !
Również i ja przyłączam się do gratulacji. Inicjatywa ok Czołem
Super inicjatywa bez tej oficjalnej i urzędniczej pustej pompatycznosci. Brawo !Dobrze wiedzieć, że są jeszcze tacy, którzy robią coś dla pamieci o Polsce. Brawo !
i nieskazitelny, nikomu nie zrobi krzywdy, każdemu pomoże, to anioły w ludzkiej skórze, chodząca dobroć i rycerskość! Takie to bajki możecie iść opowiadać dzieciakom w przedszkolu i gimbazie!
a ty se chociażżżżżż jakieś imionko wymyśl tchurzu czy udajesz, że jest ciebie wielu hahahahahah tfu ;-)
ten po polsku pisać nie potafi ale w gębie mocny
Padlina jestes tchurzu ale tylko malutka pici pici :)
Nie wiem co i komu ulży ale to co napisał Start ma sens. Pozdrawiam Was !
taaaa.... popisz sobie pewnie ci ulży
NAPISZĘ WSZYSTKO Z DUŻEJ LITERY - SPECJALNIE DLA TYCH, KTÓRZY MAJA PROBLEM Z CZYTANIEM TEKSTU ZE ZROZUMIENIEM: 1 - WSPÓŁCZESNA POLSKA NIE PROWADZI ŻADNEJ POLITYKI HISTORYCZNEJ. 2 - 70 ROCZNICA KAPITULACJI NIEMIEC BYŁA OKAZJĄ DO UCZCZENIA PAMIĘCI POLAKÓW ZABITYCH PRZEZ TEGO WŁAŚNIE OKUPANTA (nie chodziło w tym przypadku o Francuzów, Belgów, Kanadyjczyków, Rosjan, Nowozelandczyków, Amerykanów, Greków... ale o POLAKÓW - jako tych, którzy pierwsi przeciwstawili się Niemcom. P O L A K Ó W ! 2 - WŁADZE MIASTA SKŁADAJĄ KWIATY NA CMENTARZU ŻOŁNIERZY RADZIECKICH W DNIU 14 HONORUJĄC ICH WALKĘ - DLACZEGO NIKT Z PONIŻEJ PISZĄCYCH NIE ZADAŁ PRZEDSTAWICIELOM WŁADZ PYTANIA - DLACZEGO TAK SAMO NIE HONORUJĄ POLSKICH UŁANÓW SPOCZYWAJĄCYCH NA STARYM CMENTARZU W DNIU 1 WRZEŚNIA ? CZY ICH WALKA O POLSKĘ POSIADA MNIEJSZĄ WARTOŚĆ !? 3 - PODCZAS WCZORAJSZEJ MOSKIEWSKIEJ PARADY, PUTIN WYMIENIŁ PAŃSTWA KOALICJI ANTYHITLEROWSKIEJ POMIJAJĄC... POLSKĘ! ZATEM TERAZ OCZEKUJĘ OD TYCH WSZYSTKICH AUTORÓW PONIŻSZYCH WPISÓW, KTÓRYM TAK NA SERCU LEŻY PRAWDA HISTORYCZNA ( I POKŁON ŻOŁNIERZOM SPOCZYWAJĄCYM NA CMENTARZU RADZIECKIM ) ABY ZACZĘLI WYSYŁAĆ "internetowe anonimowe wpisy i komentarze" NA KREM Z PRETENSJAMI. 4 - JEŚLI NARÓD SAM SIEBIE NIE SZANUJE TO NIE SZANUJE GO NIKT INNY ( co w chwili obecnej bezsprzecznie ma miejsce w przypadku Polski ) 5 - I WŁAŚNIE TA PATRYJOTYCZNO-HISTORYCZNA MANIFESTACJA MA TEMU PRZECIWDZIAŁAĆ. 6 - NIEMCY - KTÓRZY NAPADLI NA POLSKĘ PONIEŚLI WOJENNĄ KLĘSKĘ I TO RÓWNIEŻ DZIĘKI WALCE POLAKÓW NA WIELU FRONTACH ŚWIATA. CHCIELIŚMY TEGO DNIA IM WSZYSTKIM "TO POWIEDZIEĆ!" : "WASZA WALKA, POLSKA WALKA I OPÓR ODNIOSŁA SKUTEK - ONI ZOSTALI POKONANI ! SPOCZYWAJCIE BRACIA W POKOJU ! "
ale rozszczekały się psiorki krytykorki - mieszta się już do pudełka bo tylko taki z wosz pożytek - nawóz :)
się kundelki które jeszcze gimnazjum nie ukończyły i poprawnie pisać nie miał kto nauczyć!
M ale temu gościowi z 21:35 wtyknąłeś ale on i tak tego nie ogarnie - no bo jak ?
:) kreml. Krem co to dla ciebie za różnica skoro do pięt nie dorastasz polskim bohaterom z czasów wojny
mam wysyłać wpisy i komentarze na "KREM", bo jakoś nie mogę pojąć co to jest ten KREM?
ten ma kompleksy na pkt Stalina dlatego ma stalowy leb okolony helmem glupoty
Sorrki ale chciałbym wiedzieć co niżej prowadzona dyskusja ( głupia zresztą bardzo ) ma wspólnego z uczczeniem pamięci pomordowanych przez Niemców Polaków ? Dobra akcja - tak dalej ! Niech żyje Polska !
Juz na pierwszym plenum naszej partii mowiono nam jakie to dobro wladza tow. Stalina nam dala. Na kazdym plenum ! Huuurrraa... za wujaszku Stalinu a precz z Pilsuckemy polskiemy panomy co to one strelali do bohaterskej armii tow. Budionnego - a tak po prawdzie to towarzysze partyjne mowili ze naj naj naj to bylo za carow i cesorza i wtedy jak za gadanie po polskienu szlo sie na stryczka Huuuurrrraaaa..... Stalinuuuuu
Od 1924 r. jednym z głównych problemów ubogiej ludności wiejskiej stały się podatki i bezwzględna egzekucja przez komorników, zwykle w asyście policji. W 1924 r. doszło do tzw. „wypadków kolneńskich” – w powiecie Kolno, podczas ściągania podatków, jeden chłop został zabity, kilkunastu odniosło rany. Broniących się aresztowano, tych, którzy usiłowali ich uwolnić, rozpędzało wojsko. Z podobnych powodów do starć z policją doszło w Puszczy Myszynieckiej. Jednak prawdziwy horror rozegrał się dopiero za sanacji, w latach 1932–1937. Rok 1932 – wraz z dramatycznym pogarszaniem się sytuacji wsi w wyniku kryzysu – przyniósł radykalizację mas chłopskich. Policja otwierała ogień do pochodów, zdążających na święta chłopskie, zabijając w sumie 6 osób. Kilka tygodni później narzucanie chłopom darmowej pracy spowodowało w powiecie leskim wystąpienia 8 tys. chłopów z ponad 20 wsi. Wydarzenia te nazywane są „powstaniem leskim” – stłumiło je 400 policjantów, batalion piechoty i trzy samoloty, ostrzeliwujące chłopów z karabinów maszynowych. Śmierć poniosło 49 osób. W czerwcu 1933 r. policja wyruszyła zbierać zaległe podatki. Jak wspomina Józef Kogutek, działacz KPP, który wychowywał się w tamtych rejonach: „Policja podwoiła patrole i powiększyła zapasy amunicji.(…) W piątym roku światowego kryzysu gospodarczego, rok po największej zimie tego wieku, szli szukać należności za wszystkie minione lata nędzy. We wsi Kozodrza rewidowali kufry, przewracali skrzynie i brali na wozy, co miało jakąkolwiek wartość sprzedażną.(…) Ci z trąbkami zaalarmowali sąsiednie wsie.(…) Ścisk się robi. Tysiąc. Dwa tysiące. Egzekutorzy zmuszeni do oddania zabranego mienia, policja zmuszona do zwolnienia aresztowanych chłopów.” Chłopi zaczęli się organizować, wybrali przywódców, wysunęli postulaty. Ale „zamiast myślenia gospodarczego zastosowano kryteria stupajki. Pierwszy przez policję zabity pada w Grabinach pod Dębicą 17 czerwca. A na drugi dzień do pacyfikacji kilkunastu wsi zjeżdża szkoła policyjna z Wielkich Mostów i specjalny korpus z Golędzinowa. Aresztuje setki postępowych chłopów, znęca się nad rodzinami.” 19 czerwca, w powiecie rzeszowskim „6 ludzi zabitych. I dalsze aresztowania w następnych dniach, niszczenie sprzętu gospodarczego (…) Prucie pościeli i rozlewanie nafty do żywności. I bicie. Ofiarą pada ludność Wólki, Łukawca, Stobiernej.” W powiecie ropczyckim „całą noc trwają rewizje połączone z biciem ludzi. Nad ranem wywożą więźniów. (…) Na barykadach pada 9 zabitych i wielu rannych.” W Grodzisku Dolnym ludność zdobyła posterunek policji. „Następnego dnia zjeżdża ekspedycja karna. Salwy policji z broni maszynowej i pada pięciu chłopów bez życia. (…) Okrutna rozprawa z bezbronnymi ludźmi, bestialskie znęcanie się. Setki chłopów aresztowanych. W większości powiatów Małopolski masowe aresztowanie komunistów i niepartyjnych postępowych ludzi. Więzienia zapchane tak, że ciągle muszą przenosić część do innych więzień w kraju (…) Miesiącami trzymają bez aktów oskarżenia. (…) Więźniowie przeprowadzają głodówki, aby przyśpieszyć rozprawy przeciw sobie (…) Tymczasem wyprawy karne przenoszą się na coraz inne powiaty. (…) bo siły, które zdecydowały się bronić kapitalizmu w Polsce robią to nie przebierając w środkach (…)”. W sumie zabitych zostało ponad 40 osób. Sytuacja powtórzyła się w 1937 r., kiedy w połowie polskich powiatów chłopi zastrajkowali, żądając parcelacji latyfundiów obszarniczych i umorzenia zaległych podatków. „W Grębowie w Tarnobrzeskiem – zabici i ranni. Pacyfikacja wsi Stale. Czterech zabitych w Dydni w powiecie Sanok. Trzech chłopów padło we wsi Harta w powiecie rzeszowskim, gdzie ludność przez dwa dni na barykadach odpierała ataki policji.(…) Siedem osób zginęło od serii karabinów maszynowych w Muninie. Masakra ludności w Sieniawie, przeprowadzona przez policję konną. Czternaście osób zabitych w Majdanie Sieniawskim. Dwu chłopów oddało życie w Gnojnicach Jarosławskich. Setki rannych, tysiące aresztowanych. Na apel komunistów, wbrew woli przywódców PPS, występują do strajku robotnicy w Tarnowie. Wielki strajk siedmiu tysięcy budowlanych w Stalowej Woli. Stu aktywnych robotników wtrącono do więzień (…)”. W sumie padło 41 zabitych. Był to jednak pierwszy tak wielki przykład solidarnej walki chłopów i robotników. W połowie września 1930 r., rozpoczęła się akcja pacyfikacji województw południowo-wschodnich. Prowadzono ją siłami wojskowymi przez 10 tygodni. Pomimo że OUN nie cieszyła się poparciem ludności – aresztowano setki działaczy ukraińskich, kilkudziesięciu byłych posłów, dokonywano rewizji w domach, niszczono sprzęty, żywność polewano naftą, jeżeli nie dało się jej wywieźć. Dokonywano publicznej chłosty zwykłych ukraińskich chłopów, rwano książki, zamykano szkoły. Zmuszano władze gminne od rozwiązywania wszelkich ukraińskich organizacji i instytucji. Wśród ludności powodowało to tylko poczucie krzywdy, pojawiła się nienawiść do Polaków.
Dlaczego jak ktoś napisze prawdę nawet brutalną a takie były fakty zaraz piszą napij się piwa, ale po co, bo picie piwa nie wybieli ani nie zmieni tej plamy w historii Polski, a cienkie Bolki nie mają nawet takiej wiedzy
Kolego - to co wypisujesz - można uczcić tylko...... milczeniem. Inaczej się nie da. - ( Stalin )
a krew przelaną na kresach przez polskich zolnierzy dokonujących pacyfikacji na bialoruskich chlopach to nie uczcimy? a tych co uczestniczyli w latach 1937 - 38 w akcji palenia cerkwi by umocnic polskość tez nie uczcimy?
Porzucenie Polski przez mocarstwa w 1945 r. miało nie tylko wymiar symboliczny. Dla niemal 250 tys. żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oznaczało wybór między powrotem do ojczyzny, której już nie rozumieli, a pozostaniem na obcej ziemi, która już ich nie potrzebowała . Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia (PKPR), w który w 1946 r. przekształcono Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie (PSZ), stał się wylęgarnią taniej siły roboczej. "Rozbrojona masa żołnierska – wspominał płk Stanisław Pstrokoński – zamieniała się stopniowo na bezdomny, bezsilny rozgoryczony tłum poniewieranych wygnańców, których podstępnie wywieziono na brytyjskie targowisko, chłopom i fabrykantom angielskim na parobków oraz krajom zamorskim do nabycia". Tylko niektórzy żołnierze otrzymali możliwość kontynuowania nauki na uniwersytetach. Nie lepszy los spotkał generałów. Skromną emeryturę otrzymało tylko czterech z prawie 130 przebywających wówczas na Zachodzie generałów, 15 generałom przyznano specjalny jednorazowy grant w wysokości tysiąca funtów. Wśród tych, których pominięto, znaleźli się prawdziwi bohaterowie lat wojny – generałowie Sosabowski i Maczek. Pierwszy nie mógł nawet liczyć na bezprocentową pożyczkę. Przez resztę swojego życia zarabiał na utrzymanie pracą fizyczną. Dopiero w 2006 r., a więc 39 lat po śmierci, oficjalnie uznano jego zasługi w oswobodzeniu Holandii. Z kolei gen. Maczek po wojnie stanął za barem w lokalu prowadzonym przez byłego podwładnego. Pielęgniarz, windziarz, kreślarz, sklepikarz, rolnik, konserwator mebli, przewodnik turystyczny – to zawody, którymi parała się polska generalicja na powojennej emigracji. Tworzenie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie rozpoczęło się już w pierwszych dniach kampanii wrześniowej. Na mocy umowy między Warszawą a Paryżem z 9 września 1939 r. władze polskie zyskały prawo do utworzenia we Francji jednej dywizji piechoty. Nim jednak zebrano wystarczającą liczbę ochotników, okazało się, że żaden z aliantów nie spieszy się z pomocą. Co więcej, pojawiły się problemy organizacyjne. Zachodni sojusznicy nawet nie ukrywali, że główną przeszkodą w realizacji umowy była ich niechęć do sanacyjnych przywódców. Powojenne losy żołnierzy • Gen. Stanisław Maczek – po wojnie pracował jako sprzedawca, a następnie barman w hotelowej restauracji. Jego przeszłość znali tylko najbliżsi. • Gen. Tadeusz Bór-Komorowski, ostatni Wódz Naczelny Polskich Sił Zbrojnych – premier emigracyjnego rządu, a jednocześnie pracownik zakładu dekoratorskiego i tapicerskiego. • Gen. Stanisław Sosabowski – pozostający w niełasce Brytyjczyków został pozbawiony wszelkich uposażeń należnych kombatantom. Pracował jako magazynier w różnych fabrykach, żył skromnie, większość pieniędzy przeznaczał na opiekę nad ociemniałym synem, zmarł na zawał serca. • Gen. Klemens Rudnicki – po wojnie założył antykwariat i zajmował się restauracją obrazów. • Płk pilot Janusz Żurakowski – po wojnie wyjechał do USA, gdzie początkowo pracował jako tokarz, karierę zawodową kontynuował w Centrum Badań Obronnych Armii USA jako konstruktor antyrakiety Patriot. • Ppłk pilot Jan Zumbach – dowódca Dywizjonu 303, po wojnie parał się przemytem w Afryce, gdzie posługiwał się pseudonimem Johnny „Kamikaze” Brown. • Mjr pilot Władysław Jan Nowak – dowódca Dywizjonu 317, po wojnie pracował w sklepie delikatesowym i kawiarni. • Ryszard Kaczorowski – żołnierz 2. Korpusu, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, po wojnie pracował jako księgowy w brytyjskich bankach.
To wszystko o czym piszesz nazywa się polityką. I albo sie ją prowadzi mądrze albo... W niej ważne są dwa zagadnienia: CO MI MOŻESZ ZROBIĆ i CO MI MOŻESZ DAĆ. A my do dzisiaj nie wyciągamy z historii żadnych wniosków, potykając te same błędy. Pozdrawiam
Porażająca jest niewiedza ludzi powtarzają jak mantrę że gwałcili i zabijali, a Niemcy tacy dobrzy byli, nawet nie zdajecie sobie sprawy że jeszcze kilka lat i Polaków byłaby garstka, a po 45 r. zabijali i zabijali a i tak Polskę zniszczoną w 80 proc ufoludki odbudowały i zlikwidowaly sanacyjny analfabetyzm i zacofanie
oj z małolatami nie można prowadzić rzeczowej dyskusji, skoroś taki bojowy idż na Rosję i pokaż jaki mocny jestes
A od kiedy zdrajca ( np. ty ) ma monopol na to aby PRAWDĘ nazywać nienawiścią?
no co będziesz zył z tą nienawiścią do końca swoich dni, prędzej ciebie ona zeżre
mordowali nas obaj okupanci - chyba, że chcesz powiedzieć, że sowiety na nas napadły 17 września z miłości do Polaków. I potem z powodu tej miłości wywozili milionami na Syberię i strzelali w tył głowy. Tym się tylko różnił Stalin od Hitlera, że prowadził politykę "racjonalną" uwzględniającą zmienne realia. Więc już w 41 zaczęliśmy być mu potrzebni. Gdyby miał więcej czasu...
Mniemam, że głodnemu chleb na myśli.Za dużo widocznie słuchałeś takich zboków, jak ty. Od ojca wiem, że za gwałty, o których dowiedziało się dowództwo żołnierze byli rozstrzeliwani. Tak rozstrzelano dwóch żołnierzy w obecności ojca. Poza tym Takie rzeczy zdarzały się we wszystkich armiach świata. Hitlerowcy to samo robili z rosyjskimi kobietami, więc Rosjanie wyzwalając te tereny robili to samo wiedząc, że są to ziemie poniemieckie i tak traktowali mieszkańców. A musisz wiedzieć, że mieli za co się mścić. Jakkolwiek nie popieram i nie pochwalamtego typu zdarzeń, to trzeba tu trochę zrozumienia.
najpierw k.... naucz się pisać matole! Co to ma być: "nie nazywa mordercom"? Do szkoły było pod górkę?
wiesz - schodzi na psy bo mordercy nie nazywa mordercom i nie wyciąga wniosków z historii
z 300 lat uplynie a jeszcze beda o tym wspominac, kuzwa narod co zyje ciagle przeszloscia a nie widzi jak schodzi na psy
te dyrdymałkowe opowieści jak to szlachetni zaraz zabijali za gwałt to na plenum parti i konsomolców możesz opowiadać - stworzona bajka> Jakie to niezwykłe, kiedy napadniety i zgwałcony po latach zaczyna relatywizować tę traumę i co sie stało i mówi, że wcale tak właściwie nie napadli i jak zgwałcili to troszke a tak wogóle to nie zgwałcili tylko wyzwolili i rozdawali cujkierki.... bl bl ble - konsomocje wszechzwiązkowi łączcie sie
Niemcy skapitulowały - a Polaków nadal zabijali Rosjanie. Tak jak do 41 a od 41 juz byliśmy im potrzebni do walki z ich niedawnym sojusznikiem - Adolfem Hitlerem. Krótko i na temat !
Manipulowanie historią jest niepowazne tak samo jak niepoważne jest kwestionowanie wkładu żolnierzy radzieckich w wyzwolenie Chojnic spod hitlerowskiego jarzma, ci żolnierze nie przyszli tu ot tak sobie, m.in ich udział w walkach o Chojnice był zdradą Polski przez aliantów, którzy rok przed zakończeniem wojny, aby nie narażac się Stalinowi zgodzili się na okupację sowiecką, ale tego faktu nikt nie podważa i nie ma o to do nich pretensji, tacy my jesteśmy obłudni, a historię naginamy do wlasnego widzi mi sie
a czy 17 wrzesień 1939 - jest data niepoważną czy poważną i Katyń jest miejscem ( jednym z wielu ) niepoważnym czy poważnym ?
Kurde może od razu zrobić rekonstrukcję wyzwolenia Chojnic? Tylko mężczyźni musieliby wo wywozić swoje żony i córki oraz majątek dla bezpieczeństwa !!!
no tak bo kto by nie chciał "szczęścia i dobrobytu", które szło do nas od wschodu już w 1921? Jasne, że lepiej być zależnym tworem politycznym a nie suwerennym państwem! No nie Miszka? Teraz pewnie jak by nas zaczęli "wyzwalać" (z n o w u ) tak jak "wyzwalają Donbas i Kaukaz ty byś im pewnie od razu pomagał ! Wiesz jak to się nazywa ?
od 44 do 47 zabijali rzeżnicy pokroju Lupaszko i inni też
Polaków OD 44-do 47 zabijali i gwałcili Marsjanie, którzy wprowadzali tu swój marsjanizm !
zielny ludek to chyba ciebie zrobil bo piszesz bez sensu
o czym ty piszesz? nie wystarczy ci już jedna haniebna rekonstrukcja bitwy w wojnie 13 letniej, ktora byla naszą wielką porazką
A DLACZEGO NIE ZAPALILIŚCIE ZNICZY NA CMENTARZU TYCH, KTÓRYCH NAJWIECJ ZGINELO W WALKACH O CHOJNICE? BOICIE SIE PRAWDY, TO BYLI ROSJANIE I TYM ZOLNIERZOM WG WAS PAMIEC SIE JUZ NIE NALEZY? W D...PIE MAM TAKIE MANIPULOWANIE HISTORIA
i tvn-y
zbynio nie zna historii Polski - wie tylko to na co pozwolil stalin
Zbyszek lubi też morderców i zdrajców Polski ! Zbyszku jak to się nazywa? To jest z d r ........ !
Zbyszek lubi gwałcicieli ?
Zbyszek jak widać, jest z opcji normalnych ludzi nie zaślepionych nienawiścią do historycznych faktów, pozdrawiam
Anonimie, za chwilę idę zapalić i postawić znicz poległym żołnierzom radzieckim. Ich matki żony do dziś nie wiedzą, gdzie leżą szczątki ich bliskich. Oni się tu dobrowolnie napewno nie pchali. Proszę Chojniczan, aby postąpili tak samo jak ja. Z góry dziękuję!