W gminie Chojnice oni zasłużyli na statuetki w 2016 roku

Jesteście kwiatem i elitą aktywności sportowej i kulturalnej naszego regionu. Gminy i miasta Chojnice – powiedział wójt Zbigniew Szczepański, wręczając dziś po raz trzeci statuetki za wyjątkowe dokonania w gminie Chojnice.

Zbigniew Nojman był bardzo szczęśliwy, że dostał kolejną nagrodę. - Nie robi się jednak tego wszystkiego dla nagród, a dla drugiego człowieka - powiedział.   |  fot. (olo)

W tym roku kapituła postanowiła przyznać dziesięć statuetek – sześć w kategorii sport i cztery za działalność w kulturze oraz na rzecz innych. Uroczystość odbyła się dziś w urzędzie gminy. Jako pierwszy statuetkę odebrał trener żeglarstwa Mirosław Laskowski – w imieniu Irminy Mrózek Gliszczyńskiej, która po kontuzji i operacji nabiera rozpędu i łapie wiatr w żagle na Majorce.

Irmina rozpoczyna sezon i przygotowania do kolejnej olimpiady – zdradził Mirosław Laskowski. Przypomnijmy, w zeszłym roku Irmina zajęła dziesiąte miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w RIO. Drugą statuetkę odebrał również Mirosław Laskowski. Tym razem w imieniu Magdaleny Kwaśnej, niekwestionowanej mistrzyni Polski juniorek i seniorek, która aktualnie przygotowuje się do startów w Hiszpanii. Jako trzeci statuetkę odebrał… oczywiście Mirosław Laskowski. Tym razem jednak już w swoim imieniu, za wspaniałe sukcesy swoich podopiecznych.

Statuetki odebrali również piłkarze juniorzy Szarży Krojanty, którzy wraz z trenerem Mateuszem Frymarkiem zajęli pierwsze miejsce w rozgrywkach okręgowych w województwie pomorskim. – Pięć lat temu frekwencja na treningach była różna, były czasami problemy ze składem, a mecze przegrywaliśmy po 0:10. Treningi nie poszły na marne, po kilku latach zajęliśmy pierwsze miejsce w rozgrywkach, a w tym sezonie po pierwszej rundzie ponownie jesteśmy na szczycie tabeli – powiedział trener Mateusz Frymark.

Nagrodę odebrali też przedstawiciele klasy sportowej z Gimnazjum w Nowej Cerkwi, której uczniowie osiągają dobre wyniki w kilku konkurencjach na zawodach różnej rangi – od gminnych po wojewódzkie. Statuetka trafiła również so zawodników sekcji kajakowej Szansa działającej przy ChKŻ. Zawodnicy Szansy zdobyli w zeszłym roku sporo medali podczas zawodów ogólnopolskich i jeszcze więcej w regionalnych.

Natomiast w dziedzinie kultury i działalności społecznej statuetkę otrzymała Teresa Gliniecka. Propagatorka kultury żywego słowa, od ponad 30 lat związana jest zawodowo z gminą, a od 20 lat jest instruktorką teatralną w gminie i założycielką teatrzyku Skrzat. Jest też inicjatorką spotkań w poezją w Ogorzelinach. – Kultura nie jest tak wymierna jak sport, nie ma różnych szczebli, awansów, uprawia się ją bardziej dla siebie. To miłe, że zostałam zauważona. Dziękuję – powiedziała Teresa Gliniecka, którą bardzo serdecznie przedstawiła szefowa Gminnego Ośrodka Kultury Justyna Rząska.

Wiele ciepłych słów Justyna Rząska powiedziała też o kolejnych laureatach. Lidia Pozorska to inicjatorka i założycielka Stowarzyszenia Kobiet Stokrotki w Lotyniu. - Pani Lidia jest inicjatorką i animatorką licznych inicjatyw społecznych nie tylko dla mieszkanek swojej miejscowości. W zeszłym roku zwyciężyła w konkursie Mistrzowie Agro w kategorii Gospodyni Roku – mówi Justyna Rząska. I dodała: - Panią Lidię najlepiej chyba przedstawia też zapis w statucie zakładanego przez nią stowarzyszenia, że na rzecz rozwoju wsi i sołectwa Lotyń panie będą działać poprzez wszystkie metody zgodne z prawem. Jak pani Lidia nie może czegoś załatwić drzwiami wchodzi oknem – żartowała Justyna Rząska.

Człowiek orkiestra – to chyba najcelniejsze z możliwych określenie Zbigniewa Nojmana, kolejnego laureata, obecnie sołtysa Lichnów, do niedawna radnego, a także człowieka, który zajmuje się wszystkim – od sportu, przez sołtysowanie po kulturę i akcje charytatywne. Jest koordynatorem i szefem gminnego WOŚP-u czy też akcji zbiórki przyborów szkolnych dla dzieci.  A oprócz tego musi przecież pracować, żyć, cieszyć się rodziną.

Nagrody cieszą, czuję się prawie jak w niebie, ale po pewnym czasie człowiek wie, że nie robi tego dla statuetek. Moja mama zawsze mi powtarzała, że największą wartością jest drugi człowiek i o tym pamiętam i tak staram się działać, dla drugiego człowieka – powiedział Zbigniew Nojman. I podkreślił, że gdyby nie inni dobrzy ludzie, sam niewiele by zdziałał.

Statuetka trafiła również do rąk przedstawicielek niezwykle prężnego Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Chojnice Akolada. To członkowie Akolady główkują i spędzają godziny czasu na wnioskami, by pomagać w realizacji różnych przedsięwzięć. – Misją Akolady jest rozwój społeczny mieszkańców i jest ona partnerem wielu inicjatyw podejmowanych przez inne organizacje i instytucje – powiedziała Justyna Rząska.

Od początku istnienia, czyli od 9 lat, Akolada zdobyła już kilkaset tysięcy złotych na różne zadania realizowane w gminie Chojnice dla mieszkańców.

Tekst i fot. (olo)