W Chojnicach wygrał Komorowski

Co drugi głosujący chojniczanin wskazał Bronisława Komorowskiego jako swojego kandydata, co czwarty – Jarosława Kaczyńskiego, podobnie jak w skali ogólnopolskiej.

21 czerwca 2010  13:28

Podziel się:  

Oto szczegóły:

Marek Jurek - 153 głosy (0,8 proc.) 

Jarosław Kaczyński - 5023 (27,3)             

Bronisław Komorowski - 9651 (52,5)

Janusz Korwin Mikke - 364 (2)

Andrzej Lepper - 169 (0,9)

Kornel Morawiecki - 19 (0,1)

Grzegorz Napieralski - 2612 (14,2)

Andrzej Olechowski - 235 (1,27)

Waldemar Pawlak - 117 (0,63)

Bronisław Ziętek - 38 (0,2)

W Chojnicach uprawnionych do głosowania było 31 865 osób. W 23 lokalach wydano 18 484 karty do głosowania. Ważnych głosów oddano 18 379, nieważnych – 101. Frekwencja w mieście wyniosła 58 procent. Największa frekwencja w okręgowej komisji nr 20 w Areszcie Śledczym wyniosła 89 procent, najmniejsza – w lokalu nr 2 w Szkole Podstawowej nr 1 – 48, 1 proc (okręg obejmujący ulice Batorego, Pietruszkową, Pl. Jagielloński, Strzelecką, 31 Stycznia od nr 1 - 27 i 2 - 32, Szeroką, Szpitalną, Św.Piotra, Zieloną. Najliczniejszy okręg wyborczy – nr 14(Aleja Bayeux, Czerską, Filomatów, Jana Pawła II, Karsińską, Kartuską, Majkowskiego, Obrońców Chojnic) liczył 2236 wyborców, najmniejszy (dom Pomocy społecznej) – nr 19 – 75 osób.
(ro)

Komentarze po I turze wyborów

Witold Fryca, przewodniczący Rady Powiatowej Platformy Obywatelskiej: „Widać, że poparcie dla naszego kandydata w Chojnicach i województwie pomorskim wynosi ponad 50%. To jest dobry prognostyk przed II turą. Na wynik ogólnokrajowy złożyło się kilka czynników. Na pewno tragedia smoleńska, która została wykorzystana przez kandydata PiS-u. Do tego nieszczęścia związane z powodzią. Jeśli chodzi o prognozy na II turę, to jestem święcie przekonany, że wygra Bronisław Komorowski. Uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie dla Polski. Gdyby Jarosław Kaczyński zostałby prezydentem, to wtedy zajmowałby się blokowaniem ustaw. To nie sprzyjałoby rozwojowi Polski. Wynik Grzegorza Napieralskiego jest godny uwagi i nie jest dla mnie zaskoczeniem. Jestem przekonany, że elektorat lewicowy widzi gesty wykonywane w jego kierunku przez PO, jak np. powołanie Marka Belki na prezesa NBP i poprze Bronisława Komorowskiego. Myślę, że lewica pamięta, co zrobił Jarosław Kaczyński z Samoobroną i LPR-em. Zaprosił ich do rządu po to, aby ich zniszczyć i przejąć elektorat.”

Jacek Kowalik – poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej: „Jestem zadowolony z wyników I tury. Cieszy rezultat Grzegorza Napieralskiego, który mimo wcześniejszych obaw, ma ok. 14% głosów. Bronisław Komorowski, mimo że jest zwycięzcą I tury, to jest w pewnym sensie przegrany. Zapowiadano, że będzie to spacer z Wiejskiej na Krakowskie Przedmieście. Wynik Jarosława Kaczyńskiego też jest pewnym zaskoczeniem. Startował w trudnej sytuacji, po śmierci brata. Odbudował poparcie. Trudno określić, jak będzie wyglądała II tura. Zakładam, że będzie debata merytoryczna na wszystkie najważniejsze tematy. Wybory potwierdziły, że Grzegorz Napieralski i SLD jest liderem na lewicy. Dobrze to wróży przed jesiennymi wyborami samorządowymi i przyszłorocznymi parlamentarnymi. Myślę, że lewicowi wyborcy to ludzie rozumni. Nie muszą czekać na wskazówki szefa SLD i wybiorą w II turze tego kandydata, który będzie najlepszy dla przyszłości Polski.”

Piotr Stanke – poseł Prawa i Sprawiedliwości: „Wyniki pokazały, że powiat chojnicki jest zróżnicowany, jeśli chodzi o preferencje wyborcze. Wygrana w Chojnicach kandydata PO jest zdecydowana. W mieście i gminie Brusy tak samo wyraźnie wygrał kandydat PiS. Natomiast w Czersku minimalnie wygrał Bronisław Komorowski. Przed drugą turą sytuacja jest bardzo podobna do tej, co była przed 5 laty. Było wysokie sondażowe poparcie dla kandydata PO, a w efekcie wygrał tylko różnicą 4,5%. To jest do odrobienia. Zobaczymy, jaki będzie przepływ elektoratu kandydatów, którzy odpadli w I turze. Ważne jest, jak zachowa się największy beneficjent poza pierwszą dwójką, czyli Grzegorz Napieralski. Oficjalnego stanowiska jeszcze nie zajął. Z wyniku Jarosława Kaczyńskiego jestem bardzo zadowolony. Ośmieszyły się po raz kolejny tzw. „sondażownie”. Podawały nawet różnicę pomiędzy najważniejszymi kandydatami w wysokości 13%. Dramatycznie niski jest wynik kandydata PSL-u. Szef partii, która jest w parlamencie i w koalicji rządowej, otrzymuje około 2% głosów. Natomiast bardzo pozytywnie wypadł Janusz Korwin – Mikke, który osiągnął wynik godny szacunku.”

zebrał (je)