Na powiatowej sesji odżyły echa zawiłych rozliczeń a właściwie ich braku ze spółką Victoria Sobol przy okazji budowy ronda biszkoptowego. Pytania w tej sprawie do zarządu powiatu kierowało kilku radnych, wyjaśnienia składał Marek Szczepański.
26 sierpnia 2016 17:29Pierwszy zarzut dotyczył braku egzekwowania porozumienia ze spółką. Spółka Victoria Sobol jak dotąd nie zapłaciła ani złotówki z deklarowanego wkładu w inwestycję drogową. Przez to radni powiatowi kierowali mnóstwo pytań pod adresem zarządu powiatu.
- Porozumienie nie jest podstawa do egzekwowania należności - wyjaśniał Szczepański. Spółka żąda zapłaty za grunty wywłaszczone pod drogę, ta droga zwiększa wartość nieruchomości. To budzi dodatkowe zaniepokojenie. Powiat wykorzystał wszystkie instrumenty prawne w sposób rzetelny by egzekwować należności.
Sprawa ma drugie dno – powiat ubiegł się i to z sukcesem o dotacje ze schetynówek. - Kto będzie zwracał dotację? - pytali radni w interpelacjach. - Nie mam tej wiedzy, inwestycja została zakończona skontrolowana. Leszek Redzimski dociekał: fakty są takie, że komornik zajął 300 tys. zł, są też koszty postępowań sądowych. Więc to troska o dobro wspólne.
Do sprawy wrócimy.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Wygooglowałem artykuł na portalu ch24 pt. Starostwo czeka na gwarancję bankową z 27.02.2013. Sa tam informacje, o ktorych wicestarosta nie wspomniał na sesji: "W umowie partnerskiej z 28.09.2012 r. jest zapis, że przed planowanym ogłoszeniem zamówienia publicznego na wykonawstwo robót drogowych, spółka Victoria Sobol dostarczy do starostwa powiatowego bankową lub ubezpieczeniową gwarancję zapłaty kwoty 3,79 mln zł. Jest to 1/3 wartości projektu wynikająca z kosztorysu inwestorskiego. Zapytaliśmy (27.02) wicestarostę Przemysława Bieska-Talewskiego, czy władze powiatu wystąpiły o ten dokument przed wszczęciem procedury przetargowej. – Po kilku spotkaniach z panem Mariuszem Sobolem, który przekazał nam, że nie jest chwilowo w stanie przekazać wspomnianej gwarancji bankowej, zdecydowaliśmy jednak ogłosić na początku stycznia 2013 roku przetarg. Nie podpisaliśmy w tej sprawie aneksu do umowy. Liczyliśmy, co się udało, na znalezienie o wiele niższej oferty, niż wartość kosztorysowa. Związanie ofertą przez uczestników przetargu minęłoby 1 marca, ale na nasz wniosek o przedłużenie tego terminu do końca marca, pozytywnie odpowiedzieli wszyscy ci, którzy złożyli najtańsze oferty. Ponad dwa tygodnie temu wystąpiliśmy do Mariusza Sobola o przedstawienie wymaganych dokumentów finansowych. Póki ich nie dostarczy, nie podpiszemy umowy ze zwycięzcą przetargu. Kolejnym krokiem będzie dwustronna umowa z prywatnym udziałowcem, w której uszczegółowimy zapisy o wzajemnej współpracy – wyjaśnił nam wicestarosta." Następnym krokiem władz powiatu była zmiana treści porozumienia. Zamiast gwarancji bankowej - wpis na hipotekę. Zgodzili się na to radni na sesji.
Tak trudno napisać kto? Radni: Mirosława Dalecka, Leszek Redzimski i Marek Szmagliński. Reszta siedziała cicho, pewnie się bała, jak zawsze zresztą, aby nie podpaść. Przecież to niebezpieczne pytać o takie strawy. Pozostali radni to "specjaliści od dróg".
mam na myśli Te 3 osoby , gdyż inni radni to bezradni
brawo radni ,
Jakiż ubogi artykulik, chyba byłeś niedysponowany, że nie wiedziałeś co napisać.
Albo skundlony?