Ustawa a zapowiedzi

Po naszym tekście „Dane osobowe na tacy” postępowanie administratora strony parafii Chrystusa Króla i bł. Ojca Daniela Brottier (www.parafia.4.pl) nic nie zmieniło się.

Za dane osobowe, zgodnie z ustawą, uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.

Wczoraj (28.02.) pojawiły się kolejne zapowiedzi przedmałżeńskie z takim samym zakresem informacji o narzeczonych, jak do tej pory. Jedna z trzech dotyczyła pani Renaty A. K. (dane osobowe do wiad. red.) Poprosiłem o komentarz tej sytuacji.

Czy ustawa o ochronie danych osobowych dotyczy Kościoła Rzymskokatolickiego?

Myślę, że dotyczy wszystkich instytucji, które przetwarzają dane osobowe.

Czy Pani z narzeczonym zgodzili się w formie pisemnej na umieszczenie w Internecie swych zapowiedzi z takim danymi, jak nazwa ulicy, nr domu i mieszkania włącznie?

Nie przypominam sobie, abym podpisywała tego typu zgodę. Wiedziałam, że będzie podana do publicznej wiadomości informacja, czyli zapowiedzi. natomiast nie byłam uprzedzona, że będzie to umieszczone na stronie www parafii. Nie wiedziałam, że jest taka praktyka. Po wizycie u księdza dowiedziałam się, że będą podane zapowiedzi. Z tego co pamiętam, to powiedziano mi, że będą wywieszone przed kościołem na tablicy ogłoszeń, bądź przeczytane w kościele podczas mszy.

Czy zamierza Pani wyjaśnić tę sprawę? Czy planuje Pani podjąć jakieś kroki prawne?

Jestem zdziwiona, że takie informacje pojawiły się na stronie internetowej parafii, ale nie mam nic przeciwko temu. Natomiast nie wykluczam, że sytuacji, że ktoś inny poczuje naruszenie swej sfery prywatności. Pogodzę się z sytuacją, że moje dane włącznie z adresem zostały zamieszczone w internecie. Nie jest to komfortowa sytuacja.

Gdyby chojnice.com podałyby taki komplet informacji o Pani i narzeczonym, mielibyśmy problemy prawne?

Wtedy tak. Zastanowiłabym się nad tym. Jeżeli chodzi o tę sytuację, o którą pan wcześniej pytał, to jak mówiłam, pogodziłam się z nią.

Dziękuje za rozmowę  i życzę wiele szczęścia na nowej drodze życia.

(je)

  1. 4 marca 2010  09:14   Brukowy jest twoj komentarz, ...   szatan

    Brukowy jest twoj komentarz, gdzie on zabrania udzielania slubow, bo jakoś nigdzie sie nie doczytalem, on jedynie sygnalizuje problem ze dochodzi do naruszenia ustawy, jednak jak widze cięzko to niektorym zrozumiec!

    0
    0
  2. 4 marca 2010  09:04   Diabelska przewrotonośc artykułu Erdmana   daniel

    Polega na tym ,ze chce wmówić tym , ktorzy sie nie muszą niczego wsydzić - ani nic ukrywać, że powinnini się ukrywać i wstydzić - tego wasnie co moze i powinno być ich dumą i powodem do chluby i sławy . Bo zawarcie mażeństwa. sakramentalnego,jest wciąż jeszce w nasym kraju raczej powodem do chluby , do szcunku i jest prawnie chronione. Adlaczego chce Pan wmówić ludziom ,ze mają je zawierać w "podziemiu . Czasy , gdy ludzie pewnej, bliskiej Panu orientacji politycznej zawierali sakramentalne małżestwa pod osłoną nocy , w zakrystii - dawno już minęły. Choc jak widać w mentalnosci Pasna Erdmana jeszcze wciąz trwają, albo jawią się w nocnych marzeniach i tęsknotach ./Po co robi Pan wodę z mózgu ludziom , mowiąc że coś co jest godne z prawem - jest łamanienm tego prawa ! Tanie chwtyty brukowego dziennikarzyny?????

    0
    0
  3. 2 marca 2010  12:30   Zaloze sie o kazde pieniadze, ...   SYKSTUS

    Zaloze sie o kazde pieniadze, ze upublicznienie dochodow parafii byloby hihihi jawnym naruszeniem ustawy o ochronie prywatnosci Pana proboszcza.Zanm najlepszy sposob na ochronienie sie przed ujawnieniem moich i partnerki danych osobowych - KOCIA LAPA !

    0
    0
  4. 1 marca 2010  21:02   Poczekaj jeden z drugim,oj ...   anonim

    Poczekaj jeden z drugim,oj dam wam ja pokutę, ze odechce się wam rozważania na ustawę o ochronie danych osobowych...

    0
    0
  5. 1 marca 2010  21:01   Przecież wiadomo, że ...   anonim

    Przecież wiadomo, że kosciół prawu nie podlega.

    0
    0
  6. 1 marca 2010  19:41   Ponownie zamieszczam cytat z ...   (je)

    Ponownie zamieszczam cytat z instrukcji Episkopatu nt. jak przestrzegać ustawę o ochronie danych osobowych: "6) Czy zamieszczanie w gablotach ogłoszeń parafialnych imiennej listy par zamierzających wstąpić w związek małżeński (tzw. zapowiedzi) (...), jest naruszeniem zasad ochrony danych osobowych? Przepisy Kodeksu Prawa Kanonicznego nakładają na duszpasterzy obowiązek ustalenia ewentualnych przeszkód dla zawarcia małżeństwa, wszyscy wierni mają obowiązek znane im przeszkody małżeńskie wyjawić przed zawarciem małżeństwa proboszczowi lub ordynariuszowi miejsca (kan. 1069 Kodeksu Prawa Kanonicznego). Realizacja powyższego obowiązku powinna jednak odbywać się z uwzględnieniem adekwatności przetwarzanych danych tak, aby zakres ujawnionych informacji pozostawał w zgodzie z zasadą proporcjonalności i poszanowaniem godności osoby, której dane dotyczą. Zakres informacji koniecznych do udostępnienia w powyższym celu nie powinien być zbyt szeroki tak, aby nie naruszyć prawnie zagwarantowanej każdemu prywatności, chyba że osoby, których dane dotyczą, wyrażą zgodę na udostępnienie informacji w szerszym zakresie." Nadal uważam, że podawanie nazwy ulicy, nr domu i nr mieszkania, jest rzeczą zbyt daleko idącą. Ustawa uchwalona przez Parlament stoi nad Prawem Kanonicznym. Nie życzę nikomu takiej interpretacji prawa, jaka występuje w parafii Chrystusa Króla.

    0
    0
  7. 1 marca 2010  18:23   Kiepski to jest ten twój ...   ;)

    Kiepski to jest ten twój komentarz, pewnie jesteś jeden z tych "mocnych" na necie, co dowartościowuje się w klozecie.

    0
    0
  8. 1 marca 2010  17:19   Jurek, to kiepścizna ten ...   anonim

    Jurek, to kiepścizna ten teks.

    0
    0
  9. 1 marca 2010  16:08   Nie ma racji autor i pani ... (3)   Ksiądz z regionu.

    Nie ma racji autor i pani odpowiadająca na pytania, ponieważ na pytanie: Czy zamieszczenie w ogólnodostępnych gablotach zapowiedzi przedślubnych narusza ustawę o ochronie danych osobowych? Okazuje się, że nie. Mimo iż podaje się w nich nie tylko nazwiska narzeczonych, ale czasem również ich precyzyjne adresy oraz PESEL. Dlaczego? Według prawa kanonicznego proboszcz oraz wszyscy wierni mają obowiązek wyjawić ewentualne przeszkody w zawarciu małżeństwa. Żeby mieć tę szansę, muszą znać dane przyszłych małżonków. GIODO zastrzegł tylko, że informacja zawarta w zapowiedziach powinna zawierać jak najmniej szczegółów, tak, aby nie naruszyć prawa do prywatności przyszłych małżonków. Co to znaczy? Jeśli do identyfikacji narzeczonych przez społeczność wystarczą nazwiska, to tylko one powinny znaleźć się w zapowiedziach. Ale już jeśli nazwiska będą popularne, można podać inne charakterystyczne dane, które pomogą wiernym zidentyfikować, kto tak naprawdę i kiedy bierze ślub. O tym, ile danych w zapowiedziach wystarczy umieścić, decydują proboszczowie.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 2 marca 2010  07:26   Prawo kanoniczne   Żaba

      Prawo kanoniczne nie jest częścią systemu prawnego RP. Nie ma więc żadnego znaczenia przed sądami, dla policji itp. organów.

      0
      0
    • 1 marca 2010  20:59   Jakie prawo koniczne??   Tomek

      Gdzie w Naszej konstytucji czy polskim prawie jest coś takiego jak prawo kanoniczne??? To prawo tyczy się tylko kościoła o nad tym jest prawo polskie i takie nas obowiązuje.

      0
      0
    • 1 marca 2010  20:20   Przyznaję ogromną rację...   SzT

      Przepisy Kodeksu Prawa Kanonicznego nakładają na duszpasterzy obowiązek ustalenia ewentualnych przeszkód dla zawarcia małżeństwa, wszyscy wierni mają obowiązek znane im przeszkody małżeńskie wyjawić przed zawarciem małżeństwa proboszczowi lub ordynariuszowi miejsca (kan. 1069 Kodeksu Prawa Kanonicznego). Realizacja powyższego obowiązku powinna jednak odbywać się z uwzględnieniem adekwatności przetwarzanych danych tak, aby zakres ujawnionych informacji pozostawał w zgodzie z zasadą proporcjonalności i poszanowaniem godności osoby, której dane dotyczą. Zakres informacji koniecznych do udostępnienia w powyższym celu nie powinien być zbyt szeroki tak, aby nie naruszyć prawnie zagwarantowanej każdemu prywatności, chyba że osoby, których dane dotyczą, wyrażą zgodę na udostępnienie informacji w szerszym zakresie. Zasada pozyskiwania zgody odnosi się także do upublicznienia danych osób zalegających z płatnością składek na rzecz Kościoła. W odmiennym przypadku uznać należy za właściwe kierowanie indywidualnych wezwań do uregulowania zaległych wpłat.

      0
      0
  10. 1 marca 2010  15:56   Ty s maria masz jakiś ...   Kanold

    Ty s maria masz jakiś kompleks Jurka, czepiasz sie niego w każdym artykule, skoroś taki mądry napisz coś, a sie nie wymądrzaj, a czy trzeba byc prawnikiem aby odpowiadać na pytania? Puknij sie ty w glowe czlowieku.

    0
    0
  11. 1 marca 2010  15:40   jezuuuu jurek! (1)   s maria

    znowu debeściarski tekst... co to jest za składnia w tym pierwszym zdaniu?!? juuuurek, no weźże się chłopie za siebie!!! a pytanie skierowane do rozmówczyni "czy ustawa o ochronie danych osobowych dotyczy kościoła"?? a co to prawnik ta renata a.k., czy jak?? może przy okazji trza było zapytać o sposoby na uzdrowienie służby zdrowia? jezuuuuu!

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 2 marca 2010  15:52   Prawnikiem może nie jest, ...   anonim

      Prawnikiem może nie jest, ale na przestrzeganiu prawa się zna...Rzecznik musi być na bieżąco z takimi sprawami.

      0
      0