„To jest budżet rozwojowy”

Przy stuprocentowej obecności radnych odbyła się ostatnia w tej kadencji debata nad kolejnym budżetem Chojnic.

Burmistrz na debacie budżetowej.

Ma on obowiązywać w roku 2010. Wcześniej zebrani (po chwili oczekiwania, gdyż okazało się, że był on potrzebny reporterowi TVN w/s „Sępika”) wysłuchali informacji burmistrza Arseniusza Finstera o tym, co działo się od poprzedniej sesji. Usłyszeliśmy m.in., że należą się duże podziękowanie dla chojniczan za wkład w zbiórkę darów dla Chojnickiego Banku Żywności; nabór chętnych do zamieszkania i zamiany mieszkania na Kartuskiej 1 został zakończony, jest 21 wniosków na 24 mieszkania; handlowcy biorący udział w Jarmarku Bożonarodzeniowym wnoszą, aby przyszłoroczny trwał tydzień. Wspomniał także o pobiciu mieszkańca Chojnic na os. Kolejarzy. Więcej o tym piszemy w tekście dotyczącym tego zdarzenia. Kolejnym tradycyjnym punktem każdej sesji jest informacja przewodniczących komisji. Warto przy tej okazji zacytować wypowiedź szefa „Komunalnej” Antoniego Szlangi na temat dodatkowego przejścia przez ul. Sukienników przy nowym parkingu: Ludzie i tak będą tam chodzili na skróty. Żeby to zalegalizować, to powstała propozycja (na posiedzeniu tejże komisji) utworzenia kolejnego przejścia dla pieszych. Aczkolwiek na różnych forach internetowych i prasowych pojawiają się inne głosy na ten temat. Ale to jest inna sprawa.” Ponadto w większości referatów szefów komisji przewijał się wątek popierania postulatu przekazania biletów dla rodziców dzieci uczęszczających do szkoły specjalnej. radna_g.wegner_chroni_sie_przed_zimnem_.jpg
Pierwszym mówcą był Andrzej Dolny, który odczytał oświadczenie w imieniu własnym i Marcina Wenty. Nazwy temu duetowi nie nadał. Zarzucili oni brak stosowania przy budowie boiska na Rzepakowej zasady 1 – 1, czyli wyłącznie z własnych środków. Mieli obawy, czy poprzez ten poziom inwestycji budżet Chojnic za bardzo nie zadłuży się. Jednym z kolejnych mówców był Piotr Pawlicki, który odczytał oświadczenie klubu Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego. Okazało się, że dają kredyt zaufania twórcy projektu budżetu, i będą jednak głosowali za jego przyjęciem – „Będziemy modlili się o ziszczenie tego zamierzenia samorządowego”. Burmistrz wyjaśnianie wątpliwości rozpoczął od przejęzyczenia, gdyż nazwał oświadczenie radnych Andrzeja Dolnego i Marcina Wenty, oświadczeniem WFS-u. Nie zgodził się z tezą, że miasto zbyt dużo inwestuje z własnych środków, gdyż w 2010 udział w całości nakładów zewnętrznych jest w wysokości 52%. Za swój budżetowy wyrzut sumienia uważał burmistrz nakłady na inwestycje kulturalne. Poinformował, że zamierza przyjrzeć się sposobom finansowania oświaty stosowanym przez Szczecinek, który jest miastem o podobnej wielkości. W głosowaniu wynik był zgodny z zapowiedziami – 19 radnych „za”, 2 radnych „przeciw”.
(je)