Ta krew słabo się klika. A szkoda

Rekordzista. Ale mało kto o nim wie. Bogusław Rudnik z Leśna, lat 59 oddał prawie 100 litrów krwi. – Czystej, żywej – śmieje się. Tak wyszło, że rekord jest na stulecie Polski.

Bogusław Rudnik z Leśna jest członkiem klubu honorowych dawców krwi od 1983 roku.   |  fot. arch.

W kraju nikt się takim sukcesem pochwalić nie może. Ale pan Bogusław chwalić się nie zamierza. Po prostu odnotowuje, że przez 40 lat udało się oddać 98,54 l krwi. Ostatni raz w marcu tego roku, bo mały zabieg chirurgiczny wykluczył  ciąg dalszy. Zaczęło się w wojsku, w czasie poboru, jak miał 19 lat. Wtedy krew kazali oddać i to był po prostu mus.

A potem go wciągnęło. – Cholera, dzień wolnego, czekoladę dawali – wspomina. – No i zacząłem to robić systematycznie. Co trzy miesiące, co dwa. Kilka lat mi uciekło, a to byłem chory, a to coś innego wyszło. Teraz dziękuje Bogu, że to jeszcze nie koniec, że będzie mógł do 65 lat jeszcze trochę tej krwi oddać. – Krew jest słabo nagłośniona – podkreśla. -  A szkoda.

Z zawodu jest monterem kadłubów okrętowych, pracował w stoczni, w ochronie portu. Teraz jest na pomostówce, ale nie siedzi z założonymi rękoma. – Dzieciom trzeba pomagać w remontach – mówi. – A poza tym jestem w OSP, pracuję jako ratownik. I mam 18 lat za kółkiem. Przed pięcioma laty dostał Srebrny Krzyż Zasługi od prezydenta. Dobrze mu się mieszka w jego rodzinnej miejscowości w Leśnie.

Nigdzie się stąd nie chcę wyprowadzać, bo po co? – mówi zdecydowanie. – To przepiękna wieś. Z perłą, czyli kościołem.  Ale i otoczenie jest piękne. O czym marzy? Tylko o tym, żeby zdrowie nadal dopisywało i żeby Leśno doczekało się porządnej remizy. Cieszy się, że stulecie niepodległości zbiegło się z jego jubileuszem krwiodawcy. – No i moja mama będzie miała urodziny, 90 lat – podkreśla.

Maria Eichler

  1. 13 listopada 2018  11:44   rrrr   anonim

    a ja mam oddane ponad 60 l, i sie nie chwale,

    0
    0
  2. 12 listopada 2018  22:11   T.O.Chojnice   M.G.

    GRATULACJE

    3
    0
  3. 12 listopada 2018  21:53   Krew się leje strumieniem .   Zofia Rudnik - szwagierka .

    100 litrów na stulecie ! To jest wyczyn RUDNIKA ! TERAZ KREW SIE MOCNO KLIKA !

    1
    0
  4. 12 listopada 2018  20:16   Chylę czoło.   Chojniczanka

    Chylę czoło.

    3
    0
  5. 12 listopada 2018  08:37   Krwiodawca   Krwiodawca

    Najlepiej jak by panią z recepcji w krwiodawstwie zmienili bo wszystko jej przeszkadza za karę tam siedzi

    3
    3
  6. 11 listopada 2018  10:49   Nie pamiętam żeby w wojsku   xl

    zmuszano do oddawania krwi, to było i jest dobrowolne.

    4
    7
  7. 11 listopada 2018  00:14   Szczytny cel, wielkie osiągnięcie i zasłużony Bohater, o którym powinno się zawsze pamiętać.   R. Anonim

    Dla mnie jest Pan bohaterem narodowym i uważam, że należy się Panu wielkie uznanie. Nie wielu stać na taki czyn, jeszcze mniej na chociaż w połowie tak dobry wynik, ale najważniejsze jest to, że to żywy przykład na to, że warto pomagać. Taka pomoc nie tylko daje przykład, ale również ratuje życie....wielu ludzi.

    16
    4
  8. 11 listopada 2018  00:10   Taaak   rh

    Lepiej by się w Chojnicach krew oddawało, gdyby nie pracownicy marudzący, że za dużo ludzi przychodzi i trzeba pracować...

    8
    5
  9. 10 listopada 2018  22:00   Szacun panie Bogusławie   anonim

    Szacun panie Bogusławie

    28
    0