Szpital zamierza zmodernizować spalarnię odpadów medycznych

Obecnie chojnicką spalarnię dzierżawi i prowadzi prywatna firma. Władze szpitala chcą zrezygnować z tego rozwiązania i zainwestować w jej modernizację, tak by zmniejszyć emisję niezdrowych substancji, albo wykorzystać generowane ciepło do ogrzewania.

Temat spalarni chojnickiego szpitala od dawna spędzał dyrekcji placówki sen z powiek.   |  fot. ilustracyjne

Lecznica przy ulicy Leśnej dostała zielone światło od społecznej rady szpitala na modernizację spalarni odpadów medycznych. Inwestycja niestety nie będzie należała do tanich. Konieczne będzie  zaciągnięcie kredytu lub otrzymanie dotacji z Funduszu Inicjatyw Lokalnych (tzw. tarcza antykryzysowa II). Przy okazji modernizacji pod uwagę bierze się dwa warianty. Pierwszy, to kupno pieców, które zostały wykonane w najnowszej technologii. Ich koszt to około 20 mln zł.

- Miałaby to być spalarnia bliźniacza z tą, która jest przy Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Emisja z takich pieców jest porównywana, a nawet niższa, od domu jednorodzinnego opalanego węglem - opowiada Marek Szczepański. Drugą opcją jest montaż konwerterów ciepła. Te, wytwarzane przez spalarnię ciepło zamieniałyby na energię elektryczną. - Według analiz, które są przygotowywane, spalarnia zastąpiłaby ogrzewanie całego szpitala. Wytwarzanym przez nią ciepłem można by też „opalić” okoliczne bloki. Można by również sprzedawać to ciepło - mówi starosta chojnicki.

Marek Szczepański zauważa, że dzięki temu rozwiązaniu, lecznica, która obecnie jest ogrzewana gazem, rocznie oszczędzałaby 1,5 mln zł. Póki co zarządcy szpitala przygotowują szczegółową analizę finansową obu wariantów. Szerzej będą one omawiane podczas kolejnego posiedzenia rady społecznej szpitala.

Anna Zajkowska