Szczęśliwy finał poszukiwań

Kilkadziesiąt osób szukało w nocy mężczyzny, który w piątek (6.02.) ok. godz. 22.00 oddalił się od samochodu w pobliżu Mokrego. W nocnej akcji brała udział policja i straż pożarna.

Odnaleziony mężczyzna został odwieziony do szpitala.   |  fot. arch.

Mieszkańca Mokrego udało się odnaleźć dopiero w sobotę (7.02.) ok. godz. 6.00 w okolicy Polany Łąkowej. Znajdował się w lesie, w przemoczonym ubraniu. Był bardzo wyziębiony …

- W końcu po kilku godzinach poszukiwań jeden z mieszanych patroli natrafił na świeże ślady. Po około kilometrze, idąc przez las, zauważono mężczyznę. Kucał, miał mokre ubranie, był bardzo wyziębiony.

- Widać, że stracił orientację w terenie. Kontakt z nim był utrudniony. Od razu został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego, trafił do szpitala. W zasadzie udało się go odnaleźć w ostatniej chwili – ocenia Andrzej Kuchenbecker, komendant czerskiej OSP.

Mieszkaniec Mokrego jechał ze znajomymi samochodem. W pewnym momencie auto zatrzymało się w pobliżu Mokrego i mężczyzna poszedł załatwić potrzebę fizjologiczną. Już nie wrócił. Po kilku godzinach poszukiwań, zaalarmowano policję, która poprosiła o wsparcie strażaków.

W akcji uczestniczyli policjanci z Czerska i Chojnic oraz strażacy ochotnicy z Czerska, Malachina i Mokrego. Wykorzystano psy tropiące oraz kamerę termowizyjną.

(red)

  1. 8 lutego 2015  18:08   poszukiwania (1)   bbb

    coś nie bardzo te psy tropiące

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 8 lutego 2015  19:55   A poza tym, po co aż tak ...   a.

      A poza tym, po co aż tak daleko się oddalił? Musiał aż na drugi koniec lasu iść zrobić dajmy na to siusiu?

      0
      0