Sporo emocji w drugiej połowie

W 5 kolejce rozgrywek Futsal Ekstraklasy, Red Devils rozegrał wyjazdowe spotkanie z Gredar Futsal Brzeg. Po czterech meczach wyżej w tabeli znajdowała się drużyna z Brzegu i to ona miała większe szanse na odniesienie zwycięstwa.

W lutym w Chojnicach lepsi okazali się gospodarze. Dziś w meczu wyjazdowym musieli podzielić się punktami Gredar Futsal Brzeg.   |  fot. ilustracyjne

Goście przed meczem byli niżej w tabeli niż gospodarze, ale posiadali identyczną liczbę czterech punktów. Red Devils strzelił jak dotąd osiem goli, a stracił 21. W sobotnie popołudnie przyjezdni z pewnością chcieli powalczyć o pierwsze w sezonie zwycięstwo na wyjeździe

FIT-MORNING Gredar Futsal Brzeg – Red Devils Chojnice 3:3 (0:0)

Red Devils: Kartuszyński, Kąkol – Pastars, Sobański, Augusto, Nehela, Laskowski, Seniuk, Świtoń, Sole, Filipe.

Bramki: 27. Santiago, 37. Witek (10 m rzut karny), 39. Rojek – 33. Filipe, 38. Sole, 39. Augusto

Kartki: 30. Kędra (BRZ), 36. Zaites (BRZ) – 6. Świtoń (RD), 30. Sole (RD), 31. Medon (RD), 37. Sobański (RD)

Do przerwy nie wpadła żadna bramka. W tej części spotkania zawodnikom obu drużyn nie udało się znaleźć skutecznego sposobu na zmuszenie do kapitulacji bramkarza przeciwnika. 

Długo wyczekiwane otwarcie wyniku miało miejsce w 27 minucie i ze zdobycia prowadzenia cieszyli się gospodarze. Po niewykorzystanym przedłużonym rzucie karnym przez gospodarzy swoją okazję w 33 minucie wykorzystał Filipe doprowadzając do remisu. W 37 minucie po raz kolejny miejscowi mieli przedłużony rzut karny. Dopiero trzecie podejście przyniosło im gola dającego prowadzenie.

Końcowe minuty to wymiana ciosów. Najpierw do remisu doprowadzili goście, w chwilę później na prowadzenie wyszli ponownie gospodarze a za kilkanaście sekund mieliśmy ponownie remis. Ostatecznie druga połowa z sześcioma golami, 12 faulami, trzema przedłużonymi rzutami karnymi, w odróżnieniu do pierwszej przyniosła sporo emocji a spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

(red.)