Sobotni wieczór pełen pieśni ze świata

Ręce składały się do oklasków, a w oczach wszystkich widzów widać było blask zadowolenia. Te wszystkie symptomy sprawiają, że Chojnickie Noce Operetkowe to niepowtarzalna muzyczna impreza.

Jeśli sukces imprezy mierzyć ilością widowni, to Chojnickie Noce Operetkowe okazały się największym triumfem w kulturalnym kalendarzu Chojnic.   |  fot. (m.n.)

Szósta edycja Chojnickich Nocy Operetkowych, tym razem w nieco zmienionej konwencji  co do repertuaru - znalazła uznanie. Świadczył o tym ponownie aplauz wypełnionej po brzegi widowni w chojnickiej fosie, a z drugiej strony - mistrzowskie wykonania kompozycji znanych w świecie.

W sobotę 13 sierpnia widzowie w koncercie „La Luna Rossa” wysłuchali  utworów, do których aranżacje stworzył Marek Czekała. Dominowała muzyka włoska, grecka, hiszpańska, rosyjska, angielska, żydowska.

Na scenie zagościło aż ośmioro wybitnych artystów, których talent oraz osobowość sceniczna uwiodła publiczność, w tym młodą parę, która zdecydowała się na chwilę opuścić weselną salę, włączając się do zabawy, także dzięki aprobacie artystów, z którymi zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.  

Wystąpił zespół "Diamanti" w składzie: Dariusz Stachura – tenor, Adam Zdunikowski – tenor, Mikołaj Adamczak – tenor, Miłosz Gałaj – tenor, Emilia Zielińska – sopran, Sylwia Strugińska – sopran, Aleksandra Pokrywczyńska – sopran, Aleksandra Wiwała – sopran, Marek Czekała – dyrygent. Orkiestra im. Johanna Straussa. Emilia Czekała – prowadzenie.

W niedzielę o godz. 20 w fosie koncert "Cafe Bodo" nawiązujący do lat międzywojennych i warszawskiej sceny muzycznej. Wieczór zostanie poświęcony Eugeniuszowi Bodo. Fani artysty usłyszą  takie przeboje jak m. in.: "Umówiłem się z nią na dziewiątą", "Zimny Drań", "Ach jak przyjemnie", czy "Ta mała piła dziś".

Not i fot. (m.n.)