Sensacji nie było. Cracovia zagra w półfinale

W środowe popołudnie Chojniczanka w ćwierćfinałach Fortuna Pucharu Polski zmierzyła się z Cracovią. Drugoligowiec z Chojnic, jako jedyny reprezentował ten szczebel rozgrywkowy.

Cracovia nie dała szans niżej notowanemu rywalowi pewnie awansując do dalszej rundy rozgrywek.   |  fot. Rmak

CHOJNICZANKA - CRACOVIA 0:3 (0:1)

Chojniczanka: Sokół - Mudra, Bartosiak, Klabnik, Grobelny, Ziętarski, Kona  (58 Czajkowski), Klichowicz (69 Emche), Mikołajczak, (69 Pląskowski), Napołow (58 Ryczkowski), Skrzypczak (58 Nowak).

Cracovia: Niemczycki, Rapa, Szymonowicz, Rodin, Rocha, Sadiković, van Amersfoort, Pik (60 Strózik), Kosecki (60 Dimun), Fiolić (60 Hanca), Piszczek (71 Rivaldinho).

Bramki: 0:1 van Amersfoort 14, 0:2 Pik 55, 0:3 van Amersfoort 57.

Żółte kartki: Mikołajczak (Chojniczanka).

Piłkarze Chojniczanki wybiegli na rozgrzewkę w koszulkach upamiętniających zmarłego Jarosława Armadę, który był odpowiedzialny za obsługę medyczną klubu. W pierwszych 45 minutach obie drużyny stwarzały zagrożenie. Stuprocentowych okazji było jednak jak na lekarstwo. Goście zdobyli bramkę w 14 minucie po rzucie rożnym. Skutecznością wykazał się Pelle van Amersfoort, wykorzystując zagranie głową Filipa Piszczka.

W zdobyciu kolejnych goli, już po przerwie, pomógł na skrzydle dobrze dysponowany Jakub Kosecki. W 56. minucie wywalczył piłkę, która chwilę później - po strzale Daniela Pika i niefortunnej interwencji obrońcy - wtoczyła się do bramki. Choć goście w drugiej połowie trochę odpuścili w pressingu, to gospodarze zaczęli popełniać błędy, co wykorzystali przyjezdni. W 58. minucie Kosecki miał asystę przy drugim golu van Amersfoorta.  Cracovia wygrała doświadczeniem i przygotowaniem kondycyjnym. W swoim trzecim podejściu do awansu do półfinału Totolotek Pucharu Polski, zawodnicy Chojniczanki po raz kolejny musieli uznać wyższość drużyny z ekstraklasy.

Półfinały zostały zaplanowane na 7 kwietnia. Losowanie zadecyduje, z kim zagra Cracovia.

(red.). Fot. Rmak