Samorządowa burza mózgów z marszałkiem

Wieści dotyczące nowego unijnego budżetu, które przywiózł dzisiaj (17.06.) wicemarszałek Wiesław Byczkowski są i dobre i złe. Korzystna wieść jest taka, iż będzie ich więcej - na całe województwo pomorskie przypadnie blisko 2 miliardy euro.

Wiesław Byczkowski w Chojnicach rozmawiał o unijnych funduszach.   |  fot. (ro)

 - Ale będą to trudniejsze pieniądze do zdobycia. - informował wicemarszałek Byczkowski. - Trzeba będzie bezwzględnie trzymać się harmonogramów, rocznych planów. Poza tym nie będzie konkursów, lecz fundusze dla partnerstwa samorządów. W tej dziedzinie subregion chojnicko - człuchowski jest już "po słowie"

- każdy samorząd z obu powiatów przystąpił do Chojnicko - Człuchowskiego Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego, zaś z UE przyznano już 1,7 mln zł na napisanie projektów wspólnych przedsięwzięć. - Kilka wspólnych projektów już się udało: realizowana Kaszubska Marszruta czy otwarte niedawno ZZO - przypomniał starosta Stanisław Skaja. Teraz trzeba się dopasować do unijnych wytycznych. A te są bezlitosne.

Unia mówi "nie" drogom lokalnym a także inwestycjom, które będą potem generować koszty - zapowiedział Byczkowski. A to oznacza, że np. chojnicki samorząd może praktycznie zapomnieć o staraniach na sfinansowanie budowy Balturium czyli nowego centrum kulturalnego. - To czarnowidztwo jest przedwczesne, jestem mimo wszystko optymistą - komentuje wiceburmistrz Jan Zieliński.

Alternatywą jest równie trudne do uzyskania źródło finansowania jakim jest tzw. instrument norweski. Ministerstwo Kultury niedawno ogłosiło nabór wniosków, który będzie trwał do 16 września br. Wracając zaś do unijnego budżetu - priorytetami dla UE mają być takie dziedziny jak: energetyka, w tym źródła odnawialne energii, przedsiębiorczość, system transportu zbiorowego, rewitalizacja miast czy telekomunikacja i informatyzacja.

Praktycznie samorządy będą mogły korzystać z unijnych funduszy pod koniec 2014 roku. I warto po nie sięgnąć, bo to juz ostatnia okazja. Jak dosadnie acz trafnie powiedział marszałek, łajdakiem był ten samorząd, który  nie zdołał się rozsądnie zadłużyć. Oczywiście po to, by zyskać kilka razy więcej unijnych funduszy. Spieszmy się więc wchłaniać fundusze UE, tak szybko odchodzą.

(ro)

  1. 19 czerwca 2013  23:51   starosta rozmawiał z ...   anonim

    starosta rozmawiał z marszałkiem ? a gdzie pozostali samorządowcy, nie było ich ?

    0
    0
  2. 17 czerwca 2013  23:05   Halo, halo   popo

    Widze tylko burze, nie widzę mózgów !!!!!

    0
    0
  3. 17 czerwca 2013  19:44   JAK NIE ROZUMIESZ TO NIC NIE ...   anonim

    JAK NIE ROZUMIESZ TO NIC NIE PISZ!!!!

    0
    0
  4. 17 czerwca 2013  19:18   Znowu nie mam racji :(   :(

    Urzędnik państwowy! To brzmi dumnie!

    0
    0