Rekord frekwencji pobity!

XII edycja Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych w Bornem Sulinowie zakończyła się w minioną niedzielę. Było jak zawsze - tumany kurzu, żar lejący się z nieba, duchota i ... wyśmienita zabawa!

26 sierpnia 2015  06:26

Podziel się:  

Kto był to wie, a kogo zabrakło może co najwyżej żałować i wybrać się na kolejną edycję w przyszłym roku. Chojnicka "ekipa" zjechała do domów niedzielną nocą cała, zdrowa i zadowolona, udało się nawiązać nowe kontakty, zdobyć brakujące elementy umundurowania i przy okazji zwiedzić wiele schronów na osławionym Pommernstellung czyli Wale Pomorskim.

Zwiedziliśmy także miasto - widmo Kłomino (Gródek), dziś już kompletnie zdewastowane i prawie bez mieszkańców. Wrażeń całe mnóstwo! Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z większych w Europie. Do Bornego Sulinowa zjechali z całej Europy miłośnicy militariów, rekonstruktorzy, kolekcjonerzy sprzętu, pasjonaci motoryzacji i historii. W tym roku pojawili się goście m.in. z Niemiec, Holandii, Belgii, Węgier, Finlandii, Danii, Norwegii, Włoch, Ukrainy, Rosji, Francji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Trudno określić ilu faktycznie było uczestników Zlotu - w ubiegłym roku przyjechało prawie cztery tysiące osób, żeby zaprezentować sprzęt ze swoich kolekcji. Pokazali blisko 580 pojazdów, a zlot zgromadził około 50 tysięcy widzów. W tym roku organizatorzy przewidywali, że rekord został pobity!

 

Podczas Zlotu można było podziwiać dawny sprzęt wojskowy z demobilu, kupiony przez pasjonatów i pieczołowicie przez nich odrestaurowany. Zwiedzający zobaczyli historyczne mundury, ekwipunek i sprzęt różnych armii, m.in. polskiej, radzieckiej, niemieckiej, amerykańskiej, włoskiej. Na zlocie pojawił się także czołg T-72, T-55 Merida, transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty, pływający transporter samobieżny, amerykański Jeep Willys i jego radziecki odpowiednik – GAZ oraz UAZ-y, Skoty, ZIŁ-y i militarne motocykle. Jedną z perełek był idealnie odrestaurowany samochód GAZ 69.

Zlotowi towarzyszyły wystawy, w tym wystawa sprzętu militarnego, militariów w miniaturze. Swoje eksponaty pokazały: Muzeum Wojsk Lądowych z Bydgoszczy, Muzeum Oręża Polskiego z Kołobrzegu, Muzeum Broni Pancernej Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. W programie znalazły się też rekonstrukcja wojskowego szpitala polowego i pokazy grup rekonstrukcyjnych. Odbyły się także liczne koncerty, nie tylko zespołów wojskowych, ale i rockowych.

Jedną z najatrakcyjniejszych imprez dorocznych zlotów militarnych w Bornem Sulinowie jest parada wojskowych pojazdów szlakiem wokół jeziora Pile. Nie inaczej było także w sobotę 22.08. przed południem. Właściciele militarnych wehikułów odpalili swoje maszyny i w kilkukilometrowej kolumnie ruszyli z Bornego przez Łubowo, Piławę i z powrotem na obozowisko XII Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych "Gąsienice i Podkowy".

W kolumnie poruszało się około 100 pojazdów pamiętających lata powojenne ubiegłego stulecia. Nie brakowało też pojazdów rodem z okresu II wojny światowej, głównie amerykańskich Willisów czy radzieckich gazów. Uczestnicy zlotu dosiedli też motocykli, samochodów ciężarowych, radiostacji, samochodów propagandowych, pojazdów sztabowych, a nawet wozu strażackiego i pojazdu pamiętającego czasy milicji DDR.

Nie zabrakło także ciężkiego sprzętu bojowego i to będącego obecnie na wyposażeniu naszej armii. Trasą wokół jeziora Pile z przejazdem drogą krajową nr 20, paradował m.in. Kołowy Transporter Opancerzony "Rosomak" oraz 152 mmm haubica "Dana" wz. 77. Ogólnie XII edycję "borneńskiego" Zlotu można uważać za udaną.

Już jesteśmy umówieni na XIII edycję Zlotu w sierpniu przyszłego roku, ale jeszcze wcześniej bo w lutym odbędzie się zimowa edycja, na której także nie zabraknie chojniczan. Do minusów imprezy należy zaliczyć zbyt dużą ilość uczestniczących w niej cywilnych quadów i nie potrzebne szarżowanie nimi w tumanach kurzu po polu biwakowym.

Bardziej starannie przez organizatorów powinni być także dobierani uczestnicy Zlotu - różne młodzieżowe podkultury mają swoje imprezy typu Przystanek Woodstock i ich obecność na zlocie w Bornem Sulinowie to raczej nieporozumienie i gafa organizatorów, z którzy powinni na przyszłość wyciągnąć wnioski. Do zobaczenia na kolejnej odsłonie Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych w Bornem Sulinowie w sierpniu 2016 roku.

D. Wałdoch