Red Devils zwycięzcą Orlen Cup

Red Devils Chojnice, na zakończenie krótkich przygotowań do rundy rewanżowej Fogo Futsal Ekstraklasy, zwyciężyły w XII edycji płockiego turnieju piłki halowej „Orlen Cup”. Nagrodę dla najlepszego bramkarza zgarnął Pavlo Puchka.

Zwycięzcą XII Płock Cup 2023 został zespół Red Devils Chojnice ! W finale pokonali w rzutach karnych Fenix Bydgoszcz 3:1.   |  fot. nadesłane

„Diabły” przygotowania do rundy rewanżowej rozpoczęły tuż po świętach Bożego Narodzenia. Serię intensywnych zajęć treningowych kończył udział w dwunastej edycji turnieju Orlen Cup w Płocku. Chojniczanie debiutowali w tych rozgrywkach, więc pomimo iż od początku, jako jedynego przedstawiciela Fogo Futsal Ekstraklasy, upatrywano ich jako faworytów do wygranej, traktowani byli jako debiutant, czyli losowani z ostatniego koszyka. Ten fakt w niczym chojniczanom nie przeszkodził.

W pierwszym meczu grupowym podopieczni Jacka Burglina pokonali 3:0 Gostynin Team. Chwilę później „Diabły” zameldowały się w fazie pucharowej – dała im to wygrana 3:1 z warszawskim Turem Ochota.  W trzecim meczu decydowało się, kto wyjdzie z grupy z pierwszego miejsca. Chojniczanie, z uwagi na dość skromny dorobek bramkowy, musieli wygrać z zespołem Myjnia i Przyjaciele. I dokonali tego, choć trzymali w napięciu do ostatnich sekund. Tuż przed końcem meczu zwycięskie trafienie uzyskał Patryk Laskowski.

Pierwszy mecz fazy pucharowej, transmitowanej już na żywo w telewizji internetowej, był prawdziwym popisem futsalu w wykonaniu Red Devils. Podopieczni agencji piłkarskiej Premium Wrzos przez 18 minut (tyle trwały spotkania), tylko raz zmusili Sebastiana Kartuszyńskiego do interwencji. Przez cały mecz rozpaczliwie i nieskutecznie bronili własnej bramki, a chojniczanie trenowali grę w ataku pozycyjnym, również w wariancie z wycofanym bramkarzem.

Już w drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Patryk Laskowski, potem dwukrotnie Guladi Kokoladze, następnie na raty swojego inauguracyjnego gola strzelił Janis Pastars, a kanonadę zakończył Patryk Laskowski, efektownym strzałem z ostrego kąta po raz piąty pokonując bramkarza przeciwników. Sytuacji bramkowych „Diabły” wykreowały tak dużo, że mogły zakończyć ten mecz dwucyfrówką. Ćwierćfinał, zgodnie z przewidywaniami, był najtrudniejszym meczem całego turnieju. Na drodze „Diabłów” stanęła najbardziej utytułowana drużyna turnieju, jego trzykrotny triumfator, Esse Płock, drużyna złożona głównie z doświadczonych futsalistów z Torunia.

Mecz nie był takim widowiskiem, jakiego spodziewali się kibice. Górę wzięły emocje, zadawnione z parkietów ekstraklasy konflikty, ale też waga spotkania, bo w ćwierćfinale spotkały się drużyny typowane na zwycięzców. W efekcie zobaczyliśmy dużo walki, na pograniczu faulu i poza jego granicami, ale mało sytuacji bramowych. Nieco lepsze mieli gospodarze, lecz przekonali się, że pokonanie Pavlo Puchki nie jest prostym zadaniem. Po bezbramkowym remisie o awansie decydowały rzuty karne. W pierwszej serii bezbłędni byli gospodarze, ale celnie odpowiedzieli im Janis Pastars, Oleh Nehela i Sebastian Kartuszyński. Przed kolejnym karnym trener Burglin desygnował do bramki, w miejsce Kartuszyńskiego, Pavlo Puchkę.

Decyzja była strzałem w dziesiątkę, w przeciwieństwie do strzału zawodnika gospodarzy. „Pasza” obronił rzut karny, po czym… jeszcze raz musiał stanąć między słupkami. Sędzia nakazał powtórzenie karnego, ale miejscowym to nie pomogło. Puchka znów był górą. Chwilę później swoją szansę wykorzystał Witalij Kolesnik i „Diabły” zameldowały się w półfinale. W półfinale zespół No Name Iława nie miał wiele do powiedzenia. Chojniczanie znów zrobili sobie szkoleniową gierkę, a Janis Pastars, Patryk Laskowski i Oleh Nehela odprawili iławian do gry o trzecie miejsce, które ostatecznie zespół z Iławy zdobył, pokonując wysoko i niespodziewanie Ogrodową Skierniewice, ubiegłorocznego finalistę.

W finale zmierzyliśmy się ze zwycięzcą turnieju sprzed dwóch lat, Fenixem Bydgoszcz. Mimo że mecz toczył się pod dyktando Red Devils, bramka bydgoszczan była jak zaczarowana. Niespodziewanie, w 11 minucie to zespół z Bydgoszczy wyszedł na prowadzenie. Ataki faworytów turnieju przyniosły efekt krótko przed końcem meczu. Dynamiczną akcję prawą flanką przeprowadził Pavlo Skubczenko, a Piotr Kręcki był tam, gdzie miał być i wpakował piłkę do pustej siatki.

Rzuty karne nie dostarczyły już takich emocji, jak w meczu z Esse. Może poza tym, że Janis Pastars musiał dwukrotnie pokonywać bramkarza gości – przy pierwszym strzale zgasło światło w hali i karny musiał być powtórzony. Drugiego karnego wykorzystał Oleh Nehela, a trzeciego Witalij Kolesnik. W chojnickiej bramce znów spisał się Puchka i puchar za zwycięstwo w XII turnieju piłki halowej Orlen Cup powędrował do Chojnic.

Mecze grupowe:

Red Devils Chojnice – Gostynin Team 3:0. Bramk: Guladi Kokoladze 2 (7, 15), Karol Szopiński (10)

Red Devils Chojnice – Tur Ochota 3:1. Bramki: Pavlo Skubczenko (2), Patryk Laskowski 2 (8, 10)

Red Devils Chojnice – Myjnia i Przyjaciele 1:0. Bramka: Patryk Laskowski (18)

1/8: Red Devils Chojnice – Premium Wrzos Wiązowna 5:0. Bramki: Patryk Laskowski 2 (2, 16), Guladi Kokoladze 2 (10, 10), Janis Pastars (11)

1/4: Red Devils Chojnice – Esse Płock 0:0, karne: 4:3. Bramki: Janis Pastars, Oleh Nehela, Sebastian Kartuszyński, Witalij Kolesnik

½: Red Devils Chojnice – No Name Iława 3:0. Bramki: Janis Pastars (2), Patryk Laskowski (12), Oleh Nehela (16)

Finał: Red Devils Chojnice – Fenix Bydgoszcz 1:1, k. 3:1. Bramki: Piotr Kręcki (17), karne: Janis Pastars, Oleh Nehela, Witalij Kolesnik
Red Devils Chojnice zagrał w składzie: Pavlo Puchka, Sebastian Kartuszyński – Janis Pastars, Witalij Kolesnik, Patryk Laskowski, Guladi Kokoladze – Pavlo Skubczenko, Piotr Kręcki, Oleh Nehela, Karol Szopiński – Jarosław Piesotskij, Przemysław Laskowski.

Relacje z meczów fazy pucharowej dostępne są pod adresem:

https://www.facebook.com/plockcup/videos/1197948874188181/

http://www.plockcup.pl/index.html

fotorelacja https://www.facebook.com/plockcup/

Tomasz Mrozek