Red Devils Ladies przegrały z Beach Soccer DTS Ede

W meczu z holenderskim zespołem Beach Soccer DTS Ede Red Devils Ladies poniosły porażkę 3:6 (1:1, 1:3, 1:2), bramki zdobyły Agnieszka Szultka 2 i Iwona Wudarczyk.

Mimo ambicji i woli walki nasze zawodniczki musiały uznać wyższość rywalek z Holandii.   |  fot. Maciej Gudrymowicz

Pierwsza tercja była wyrównana, rywalki w 2 minucie objęły prowadzenie, ale tuż przed końcem Agnieszka Szultka strzałem z połowy boiska doprowadziła do remisu. Druga część meczu to zbyt dużo błędów w defensywie, Holenderki w ciągu trzech minut  zdobyły dwie bramki i wyszły na prowadzenie 3:1. Kontaktowego gola strzeliła Iwona Wudarczyk, ale szybko rywalki podwyższyły na 4:2.

Nasze zawodniczki stworzyły dwie świetne sytuacje, ale holenderska bramkarka popisała się znakomitymi interwencjami.  Do ostatniej części meczu ruszyliśmy do ataku nie mając nic do stracenia, niestety zawodniczki DTS Ede strzeliły dwa gole, a w końcówce ponownie Agnieszka Szultka trafiła do bramki ustalając wynik meczu na 6:3 dla Holenderek.

Gra w ofensywie znacznie się poprawiła w stosunku do poprzednich spotkań, jednakże zbyt dużo było niefrasobliwości w defensywie, co skrzętnie wykorzystały bardziej doświadczone rywalki...

Bramkarki: 1. Klaudia Węglewska, 14. Karolina Palacios, zawodniczki z pola: 2. Julia Jargieło, 4. Karolina Wierzbicka, 6. Agnieszka Szultka, 9. Magdalena Szpera (kapitan),

10. Aleksandra Sudyk, 11. Weronika Sikorska, 13. Iwona Wudarczyk, 17. Wiktoria Słowy, 20. Marta Stasiulewicz, 21. Patrycja Salwa, trener: Marcin Synoradzki, fizjoterapeuta: Magdalena Kołodziej.

Słowo od trenera Marcina Synoradzkiego: „w dzisiejszym meczu z Holenderkami z DTS Ede dziewczęta zagrały w ofensywie znacznie lepiej, niż w dwóch poprzednich meczach. Stworzyły dwa razy więcej sytuacji, strzeliły wreszcie bramki, ale w kilku innych świetnych okazjach (dwa razy sam na sam) oddały po prostu zle strzały. Jednocześnie w defensywie ponownie przydarzały nam się proste błędy. Na tym poziomie, gdzie grają czołowe europejskie zespoły stworzenie sytuacji rywalkom kończy się niemal pewną utratą gola.

Potrzebujemy większej koncentracji, aby takie spotkania kończyły się zwycięstwami, co było absolutnie dzisiaj w zasięgu naszych zawodniczek. Z każdym meczem nasze występy są coraz lepsze, ale musimy krok po kroku eliminować błędy starając się ich nie powtarzać. To wymaga ciężkiej pracy, a tego właśnie oczekuję od moich podopiecznych.

Przeanalizujemy sobie dokładnie to spotkanie i popełnione błędy, jutro czekają nas dwa ostatnie mecze z zespołami z Estonii i ponownie z Holandii. Oczekuję przynajmniej jednego zwycięstwa, aby w dobrych nastrojach zakończyć cały turniej. Wracamy do Polski w sobotę i chcę zobaczyć uśmiechnięte twarze na pokładzie samolotu. Wszystkie rozegrane spotkania są dla nas olbrzymim kapitałem, wielkim doświadczeniem. Uczymy się Beach Soccera od najlepszych drużyn na naszym kontynencie, aby w przyszłości rywalizować na równym poziomie z takimi zespołami.”

W piątek Red Devils Ladies rozegrają dwa ostatnie mecze na turnieju Euro Winners’ Cup w Nazaré. O godz. 9.45 (10.45 czasu polskiego) zagramy z estońskim zespołem Nomme Kalju FC, a o 19.00 (20.00 czasu polskiego) z Holenderkami z Beach Soccer Zeeland.

Oba spotkania będzie można obejrzeć na www.beachsoccer.com /live lub na stronie www.mycujoo.tv

Marcin Synoradzki

M. Synoradzki


  1. 6 czerwca 2019  22:39   onx   onx

    My nigdy nie bedziemy sie rownac z elitą Pewnego poziomu nie przeskocza , to fakt ale lepiej przegrac 0-8 niz 0-16 Wiec nie oszukujcie samych siebie Panie Marcin S , bo takich trenerow to niestety mozna zatrudniac na naszych boiskach gdzie niestety bez obrazy , ale nie mieliscie gdzie sie uczyc fachury trenerskiej . Nie wasza wina , nasz kraj poprostu z wszystkim jest daleko w tyle !

    4
    1
  2. 6 czerwca 2019  21:37   do ponizej   do ponizej

    dobrze chłopak pisze wstyd normalnie jak worek treningowy za duzo gadania za malo treningu

    4
    2
  3. 6 czerwca 2019  20:57   Po co "łone" tam ... (5)   anonim

    Po co "łone" tam pojechały ?! Co mecz to wpier... ! Wstyd i tyle w temacie. Chyba,że to miały być wakacje :)

    6
    5
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 7 czerwca 2019  06:33   do anonima z godz. 21:25   Natalia

      Czytajcie dziewczyny,czytajcie ! Może warto się zastanowić i dać sobie z tym spokój ?! To sport dla chłopaków.

      2
      1
    • 6 czerwca 2019  22:31   Marek   marek

      Nie nie Panie MARCINIE ! POLACY NIE MAJA TALENTU HISZPANSCY PILKARZE mają to coś , czego my nigdy nie bedziemy mieli ! TALENT ! FINEZJE ! TU nie graja pieniadze , tu licza sie umiejetnosci , ktorych nasze nigdy nie beda mialy wiec po co sciemiac

      3
      3
    • 6 czerwca 2019  22:17   Do łona   Adam

      Tak na wakacje głombie. O niczym innym nawet nie miały śmiałości myśleć. Brawo DRUŻYNA!!! Nauka nie pójdzie w las.

      2
      2
    • 6 czerwca 2019  21:36   Odpowiedź   Marcin Synoradzki

      Jak zwykle „anonim” :) Ale dobrze, odpowiem. Po co jechały? Aby uczyć się od najlepszych w Europie. Aby stać się lepszym zespołem. Jak wszystko w życiu, postęp opiera się na własnych doświadczeniach, analizach błędów, aby nie robić ich ponownie. Dziewczęta są bardzo ambitne, a my jako klub umożliwiamy im możliwości rozwoju. Red Devils Ladies będą grać coraz lepiej, ale w obecnej chwili nie możemy równać się z czołówką europejską, która regularnie trenuje przez długie miesiące, ma zgrupowania w Hiszpanii, Włoszech, dysponuje bardzo dużym budżetem. My mamy ograniczone środki i staramy się uczestniczyć w tych wielkich wydarzeniach sportowych i zbierać doświadczenia, które pomogą nam grać coraz lepiej. Dziękuję wszystkim sponsorom, którzy umożliwili ten wyjazd.

      8
      3
    • 6 czerwca 2019  21:25   Te negatywne posty cały czas ...   anonim

      Te negatywne posty cały czas chyba pisze jedna osoba. Bo nie wierzę w to że w chojniczaninach jest tyle negatywnych emocji. Brawo dziewczyny nie czytajcie tego bo nie ma sensu.

      5
      4