Reakcje po interwencji

Przydrożne rowy na trasie Malachin – Karsin mają zostać częściowo zsypane. Będą zasypane warstwą piasku i roślinności (ok. 50 cm), ponieważ są… za głębokie.

Głębokie rowy odwadniające mają zostać częściowo zasypane.   |  fot. arch.

Do takiego przekonania doszli uczestnicy dzisiejszej (14.01.) narady zwołanej przez inwestora – czyli Powiat Chojnicki. Przypomnijmy, o powstałych w związku z przebudową drogi „wąwozach” pisaliśmy w połowie grudnia ubiegłego roku. Sprawę zgłaszał Roman Stolz z Czerska, który informował o wykonaniu wielkich rowów odwadniających,  przekraczających 1,5 m głębokości.

Mężczyzna podkreślał, że zastosowanie tego rodzaju rozwiązań stwarza realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego, gdyż projekt nie zakłada zastosowania barierek ochronnych. W końcu, po kilku tygodniach od naszej interwencji, na wspomnianej naradzie (14.01.), podjęto pierwsze decyzje.

- Zostały wstrzymane dalsze prace związane z wykonywaniem nowych rowów odwadniających. Nasz projektant z nadzoru inwestorskiego ma zaproponować  „wypłycenie” dotychczas wykonanych rowów – średnio o ok. 50 cm. Nie jest to jednak wyznacznik absolutny, gdyż różne jest ukształtowanie terenu.

1 

- Dodatkowo mają być odtworzone i utwardzone pobocza. Czekamy na wytyczne, które mamy otrzymać w ciągu najbliższych kilku dni. Mamy nadzieję, że koszty tych poprawek zbilansują się, gdyż wykopanie kolejnych rowów odwadniających ma być tańsze, bo będą one płytsze – wyjaśnia wicestarosta chojnicki Marek Szczepański.

W naradzie nie uczestniczył przedstawiciel firmy z Gdańska, która  projektowała przebudowę powiatowej drogi. Okazało się, że projektant wykonujący to konkretne zlecenie nie pracuje już w firmie.

Wysłaliśmy do wicestarosty pytania, na które ma odpowiedzieć gdańska firma. Pytamy m.in. o podanie przepisów regulujących zastosowanie tak wielkich rowów odwadniających oraz o to dlaczego zdecydowano się na wprowadzenie takich rozwiązań. Po otrzymaniu odpowiedzi jej treść opublikujemy.

Dodajmy, że cała inwestycja - przebudowa drogi - ma kosztować prawie 9 mln złotych.

(red)

  1. 15 stycznia 2015  09:48   za to na trasie Chojnice - ...   anonim

    za to na trasie Chojnice - Brusy pozasypywano zupełnie część rowów i teraz woda leje się po szosie

    0
    0
  2. 14 stycznia 2015  21:51   z biegiem lat rowy ulegną ...   grzybiarz

    z biegiem lat rowy ulegną erozji i same się wypłycą, zarosną mchem i porostami i bedzie idealne srodowisko dla rydza !

    0
    0
  3. 14 stycznia 2015  19:11   Pytanie:   GCH

    jaki idiota kazał kopać takie głębokie rowy i w jakim celu? Teraz ten cymbał powinien zasypywać je łopatą osobiście!

    0
    0
  4. 14 stycznia 2015  18:03   niech wleją wody wpuszczą ...   anonim

    niech wleją wody wpuszczą ryby

    0
    0