Punkty masowych szczepień powstają także w Chojnicach

Od 16 kwietnia (piątek) mają ruszyć masowe szczepienia przeciw COVID-19, dla osób chętnych. W Chojnicach do podawania preparatu wytypowano cztery przychodnie. Planowo ma być szczepionych 800 osób dziennie.

Od 16 kwietnia preparat będą mogli przyjąć wszyscy zarejestrowani chętni, bez względu na wiek.   |  fot. pixaby.com

W zeszłym tygodniu do lokalnych samorządowców trafiła dyrektywa od wojewody pomorskiego ws. organizacji punktów masowych szczepień na terenie powiatu chojnickiego. Z tego względu, że najwięcej osób z tego terenu zamieszkuje Chojnice, to właśnie tutaj utworzone zostaną punty szczepień. Organizatorem całej akcji jest magistrat, realizatorem natomiast tutejsze przychodnie.

W przychodni, a nie na hali sportowej

Pierwsze rozmowy przedstawicieli urzędu miasta z prowadzącymi podmioty lecznicze, wzorem innych samorządów, dotyczyły stworzenia masowych punktów szczepień w hali Centrum Park Chojnice lub w na trenie szkół podstawowych. - Wsłuchując się jednak w głos podmiotów prowadzących działalność leczniczą, jednocześnie prowadzących już szczepienia i mających wypracowane pewne systemy działania, uznaliśmy, że zdecydowanie lepszym pomysłem jest organizacja masowych punktów szczepień w przychodniach - opowiada Adam Kopczyński.

- Na plus jest to, że nie trzeba będzie przenosić kadry w inne miejsce. Ma ona do dyspozycji zorganizowane już stanowiska pracy i funkcjonuje rejestracja. Mają także lodówki do przechowywania preparatów. W punktach tych istnieje możliwość zwiększenia ilości personelu lub wydłużenie godzin pracy lecznic - dodaje wiceburmistrz Chojnic.

Czego się spodziewać?

W przychodniach, na mieszkańców powiatu chojnickiego, będą czekały kilkuosobowe zespoły. Każdy z personelu będzie pełnił jakąś funkcję. Jedna osoba skupi się na weryfikacji ankiety i oświadczenia dotyczącego stanu zdrowia (na ich podstawie ludzie będą kwalifikowani na szczepienie), kolejna na podaniu preparatu, a jeszcze inna sprawdzaniem samopoczucia pacjenta po 15 minutach od wariolizacji. Wiceburmistrz informuje także, że jeśli lecznicom będzie brakowało rąk do pracy, wsparcia udzielą chojniccy strażacy ochotnicy oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

- W celu unikania dużych skupisk ludzi, pacjenci będą mieli przydzielone konkretne godziny. Wszyscy będą proszeni by nie przybywać w wyznaczone miejsce na długo przed swoją kolejnością, ponieważ doprowadzani to do tworzenia dużych skupisk ludzi, a ważne jest by ich unikać - upomina Adam Kopczyński. Plan jest taki by immunizacja szła szybko i zręcznie. Punkty masowych szczepień w żaden sposób nie mają kolidować z trwającymi szczepieniami populacyjnymi.

Te nadal będą się toczyły swoim rytmem. Od 16 kwietnia natomiast preparat będą mogli przyjąć wszyscy zarejestrowani chętni, bez względu na wiek. - Takie osoby, mając już skierowanie, będę mogły się umawiać na konkretny dzień i godzinę, niezależnie np. od wieku, schorzeń i innych wytycznych, które były brane pod uwagę w przypadku szczepień populacyjnych - mówi wiceburmistrz.

800 osób dziennie

Jak informuje nas zastępca Arseniusza Finstera, na siedem działających na terenie Chojnic przychodni, właściciele czterech wyraziły chęć dołączenia do narodowego programu szczepień przeciw COVID-19. Lecznice zostały już zgłoszone do wojewody pomorskiego w celu weryfikacji. - Sprawdzane będą pod kątem kadrowym, ilości miejsca oraz możliwości zaszczepienia minimum 200 osób dziennie na punkt. Czy przychodnie spełniają te oczekiwania oceni Narodowy Fundusz Zdrowia - mówi Adam Kopczyński.

Starosta włączy medyka

W teorii plan szczepienia mieszkańców powiatu brzmi spójnie. Jeśli jednak w praktyce okaże się, że siły przerobowe przychodni są niewystarczające, wówczas starosta chojnicki uruchomi punkt rezerwowy w Medycznej Szkole Policealnej w Chojnicach. - Zobaczymy jak będzie przebiegało szczepienie w POZ-etach, które dzisiaj realizują szczepienia powszechne, populacyjne. Na koniec miesiąca przeprowadzimy analizę, jak to wygląda, czy ustalone teraz zasady będą spełniały swoje zadanie.

- W międzyczasie chcę przygotować swój punkt w obiekcie przy ulicy Świętopełka. Jeśli się okaże, że przepustowość przychodni nie jest tak duża, jak się zakłada i zapotrzebowanie jest większe to wówczas taki punkt rezerwowy będziemy mieli już przygotowany. Oczywiście przy współpracy z POZ-ami, bo potrzebna jest kadra. Prowadziłem już rozmowy w przychodni Gemini. Tutaj mam deklarację pomocy, wsparcia - wyjaśnia starosta Marek Szczepański.

Anna Zajkowska