Przejścia po przejściu

Powszechnie wiadomo, że zmiany podczas przebudowy ul. Sukienników wymagają ciągłości prac podczas ruchu pojazdów i pieszych. Jednak nie zawsze można to pogodzić.

Przejście na drugą stronę ulicy przypominało tor przeszkód.   |  fot. m.n.

Przejście dla pieszych przy ul. Kościuszki przez ul.Sukienników było zabezpieczone sygnalizacją świetlną, ale niestety została wyłączona. W tym miejscu jest też budowana wysepka i przechodnie nie mają możliwości normalnie przejść na drugą stronę ulicy. Dzisiejsza organizacja ruchu (21.07.) wołała o pomstę do nieba. Należy mieć tylko nadzieję, iż kierowcy nadal będą ostrożni i nie dojdzie do wypadku, tym bardziej, iż przechodzą tam osoby starsze, rodzice z małymi dziećmi, czy inwalidzi poruszający się o kulach. Szkoda, iż nikt nie pomyślał o wytyczeniu rezerwowego przejścia kilka metrów dalej lub innej lokalizacji. Pozwoliłoby to nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo, ale i uniknąć korków, oraz sytuacji stresowych, których głównie doświadczali przechodnie.

m.n.

fotoreportarz.jpg

  1. 23 lipca 2010  12:57   ...nasza "berlinka" ...   anonim

    ...nasza "berlinka" wyglada jak Wyspy Bahama - co kawałek wysepka !!! ...życze powodzenia karetce pogotowia w szczycie jak bedzie pomykała na sygnale do osoby potrzebującej ratunku !!!

    0
    0
  2. 22 lipca 2010  11:20   A tak poza tym poco wogule ...   anonim

    A tak poza tym poco wogule się brali z robienie tej drogi przecież jakoś to funkcjonowało było przejście ze światłami i było gut.

    0
    0
  3. 22 lipca 2010  11:18   Na pieszych nie zawsze się ...   anonim

    Na pieszych nie zawsze się patrzy. Ważne żeby samochody mogły przejeżdżać...

    0
    0
  4. 22 lipca 2010  09:15   ZAPEWNIAM, ZE NIKT SIE NIE ...   anonim

    ZAPEWNIAM, ZE NIKT SIE NIE BĘDZIE TŁUMACZYŁ, BO WYKONAWCA TAKICH rzeczy nie praktykuje, MAJA LUDZI ZA NEZMYSLNYCH TLUMOKOW CO SIE PETAJA GDZIE NIE TRZEBA

    0
    0
  5. 22 lipca 2010  08:32   Skandal   anonim

    To nie kompromitacja tylko SKANDAL z tym przejściem czy naprawdę nikt w tym mieście nie myśli niema nikogo do kontroli takich poczynań, rozumiem, że jest czas urlopów i wspaniała pogoda, ale wydaje mi się ze bezpieczeństwo ludzi na tym odcinku remontowanej drogi powinno być szczególnie nadzorowane, bo jest to główne przejście z jednej strony miasta na drugą. Jestem ciekawy, jaka będzie reakcja po tym artykule osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przechodniów. Zapewne będą głupie tłumaczenia, że to,że tamto nie zadziałało.

    0
    0
  6. 22 lipca 2010  07:48   Jedna wielka kompromitacja i ...   anonim

    Jedna wielka kompromitacja i wykonawców, jak i strazy miejskiej, chaos totalny, aż dziw ze nie doszlo do jakiegos wypadku, rozumiem koniecznośc prac, ale nie rozumiem braku wyobrażni

    0
    0
  7. 22 lipca 2010  07:44   Trzeba było choć strażnika ...   anonim

    Trzeba było choć strażnika miejskiego tam postawić, ale ONI muszą siedzieć i gapić się w monitory.

    0
    0
  8. 22 lipca 2010  07:00   To co wczoraj sie tam dzialo ...   anonim

    To co wczoraj sie tam dzialo to nic innego jak nieudolność i brak kompetencji wykonawcy robot, zdaje się, ze go to przeroslo, albo zjadla rutyna, to byl skandal i dobtrze ze sie tym zainteresowaliście.

    0
    0
  9. 22 lipca 2010  00:49   Żyjemy w Polsce a tutaj to ...   anonim

    Żyjemy w Polsce a tutaj to jest standard, w piątek zwiną zabawki i zostawią rozwalone a wy się martwcie.

    0
    0
  10. 21 lipca 2010  21:38   wysepki, sygnalizacja   no.1

    Proponuję wysepki na całej długości ulicy Sukienników i Gdańskiej oraz sygnalizację co 20 metrów!

    0
    0
  11. 21 lipca 2010  20:37   Bez wyobrażni, mieli tylko ...   semka

    Bez wyobrażni, mieli tylko zrobic rezerwowe przejscie kilka metrow dalej i byloby po klopocie, dwa razy dzisiaj tam przechodzilam, to byl horror, znowu komus zabraklo wyobrazni, palety porozstawiane byle jak, blokuja chodnik, totalny chaos w tak newraligicznym punkcie miasta

    0
    0