„Populizm, brak wiedzy, i kompetencji”

Tak jak w tytule określam, niestety moją opozycję, czyli PCHS. W nazwie jest „projekt”, ale z projektowaniem p. M. Brunka, p. M. Osowicka, a najbardziej p. K. Kaczmarek, nie mają nic wspólnego!

Wiele krytycznych słów ze strony PChS to zwykły populizm - uważa Arseniusz Finster.   |  fot. arch.

To już nie chodzi o to, że ja mam za sobą 24 lata służby i pracy dla Chojnic, a poucza mnie o prawie tyle samo lat młodszy p. Kaczmarek, który żadną służbą i pracą dla społeczeństwa pochwalić się nie może. To już nie chodzi o to, że p. Brunka „z wykształcenia jest prawnikiem” jak wbijał Państwu do głów portal Chojnice24.pl, to już nawet nie chodzi o to co opowiada p. Osowicka – bez wiedzy, analizy, bez odpowiedzialności.

O co więc chodzi? Otóż populizm w połączeniu z brakiem wiedzy i kompetencji prowadzi do nadużyć publicznych, czyli do kłamstw, konfabulacji, czy też celowych manipulacji informacjami i zdarzeniami. Opiszę kilka przykładów, ale za nim to uczynię, to napiszę Państwu co Wam obieca PCHS w zbliżającej się kampanii wyborczej. Wymienię, a jesienią sprawdzą Państwo, że mam rację, dodam, że PCHS nie ogłosił jeszcze programu wyborczego.

Kilka „sztandarowych haseł” – likwidacja Straży Miejskiej, bezpłatna komunikacja autobusowa, budżety obywatelskie, kodeks etyczny, mieszkania komunalne za 5% wartości. Są też nowe np.: działki budowlane za 25% wartości, bezpłatne wejścia na basen, czy do kina, nie będą wspierać sportu seniorów, a Chojniczanki już na pewno! Zwolnią wszystkich prezesów spółek komunalnych, bo są niekompetentni i za dużo zarabiają, przecież PCHS ma lepszych kandydatów, zwiększone dopłaty do przedszkoli, nowe żłobki itd.

Reasumując- obiecają Wam wszystko! Czysty populizm. Myślę, że autorem większości haseł jest p. K. Kaczmarek. Człowiek, który przybył do Chojnic kilka lat temu i zamieszkał z nami. Może nie powinienem o Nim pisać, ponieważ przypomnę że kłamał w sprawie p. K. Żywickiej o tym co chciał, aby Sąd zasądził. Publikowałem dokumenty na FC – kłamstwo udowodnione. Czy z kłamcą trzeba prowadzić dialog? Otóż nie mam wyjścia, ponieważ ten pan opowiada o mnie takie niesamowite rzeczy, do których odnieść się niestety muszę.

Pamiętacie Państwo referendum w sprawie odwołania Straży Miejskiej? Ten tekst o podatku, który będziecie płacić w przypadku braku likwidacji SM to Jego dzieło. Ktoś powie „marketingowo dobrze”, ale, ja mówię nie, ponieważ to jest wprowadzanie w błąd – szczególnie starszych mieszkańców. Nie ma mowy o podatku dla SM – jest ona utrzymywana z dochodów własnych i nie trzeba, jak niektórzy myśleli uchwalać nowego podatku. Na ostatniej konferencji p. Kaczmarek powiedział, że „jestem autorem buńczucznych i głupich wypowiedzi”. Potem opowiadał, że powinniśmy się szanować, potem do opisu zdarzenia jako źródło wskazał plotki, by następnie ogłosić, że szastam publicznym groszem i prowadzę słabą politykę inwestycyjną. No cóż, mówi to Pan, który się na tym zna jak nikt! Wiedza z internetu i nadinterpretacji dokumentów, a także z plotek. Może za kilkanaście lat jak sam coś zbuduje, lub popracuje dla Chojnic to będzie bardziej kompetentny.

Wracam do źródeł – buńczuczne i głupie wypowiedzi dotyczą mojej deklaracji złożonej p. Osowickiej otóż powiedziałem cyt.: „I teraz, jeżeli Pani pokaże mi miasto, w którym przyszedł sponsor, o którym Pani mówi i zbudował stadion, zrobił oświetlenie, trybuny, podgrzewaną murawę, to ja uklęknę przed Panią i wręczę pani w zębach różę. Nie ma. Nie ma takiego. Miasta takie jak Bytów, Chojnice, Gdynia dbają o infrastrukturę, to jest nasze zadanie własne”.

Następnie „mój bohater” mówi, że przecież Nieciecza, Zagłębie Lubin, Grodzisk lub Legia Warszawa to są przypadki, dzięki którym ja opowiadam głupoty. Proszę uważnie przeczytać moją wypowiedź – dotyczy ona konkretnych zakresów, a nie pojedynczych branż. W Chojnicach mówimy o budynku prasowym i podgrzewanej murawie. Cztery przykłady, które zostały przytoczone, niestety dla p. Kaczmarka, nie dotkną mojego portfela (róża) i honoru (klęczenie przed Panią Osowicką).

Zestawienie Niecieczy, która jak sam zauważa, nie jest miastem z Zagłębiem Lubin, którego sponsorem jest spółka skarbu państwa z Legią Warszawa bije na głowę nawet ten manewr z podatkiem dla Straży Miejskiej. Dodam jeszcze, że w 90% stadiony w ekstraklasie i I lidze są miejskie. Już wiem, co powie mój adwersarz, ale zwracam uwagę, że wyliczam obszary inwestycyjne po przecinku i dotyczą one przeszłych zdarzeń i tych, które mają nastąpić. Nic nie uprawnia do wyjęcia z „tego tortu” jednego kawałka np.: oświetlenia. Mówię o całości, ponieważ krytyka PCHS-u dotyczy wszystkich zdarzeń.

Ten Pan również apeluje o kulturę wypowiedzi. Otóż Pani radna Dalecka włożyła w moje usta nieprawdziwą wypowiedź. Sprawdziłem, że mówiłem zupełnie co innego. Poinformowałem Panią o tym „na ucho” na kolejnym zebraniu, a Ona dalej swoje. Dokonałem więc sprawdzenia interpretacji Jej i mojej wypowiedzi. Mieszkańcy widzieli różnicę – ona ciągle nie. Zrobiłem to emocjonalnie, ale ja w cyrku, który serwuje ta Pani występować nie chcę.

Dodam, że Pani radna twierdzi, iż obiekt, który kiedyś (30 lat temu) miał być świetlicą osiedlową zbudowali mieszkańcy. To nieprawda! Mieszkańcy pomogli przy budowie, niektórzy nawet się opodatkowali, ale budowę wspierał też SKR i PeBeRol. To było typowo „socjalistyczne przedsięwzięcie”. W budynku był sklep, restauracja (bar) i wolne poddasze. Samorząd się tam 30 lat temu nie zagnieździł, więc to też moja wina! Skąd ja znam taką retorykę. Mówiłem mieszkańcom, żeby uważali, bo Pani nie podaje prawdy i dalej tak uważam.

Wracam do mojej tezy o nadużyciach publicznych. Otóż na ostatniej konferencji PCHS stwierdził (lider – p. Kaczmarek) miasto zapłaciło „z góry” firmie RCI i to ok. 400 tys. PLN (RCI budowało CHCK). To jest właśnie nadużycie, to jest kłamstwo. Bez mojej reakcji ktoś mógłby uznać to za prawdę. Wzywam „eksperta”, który głosi takie bzdury, aby to udowodnił. Miasto zgodnie z prawem płaciło tylko za roboty wykonane. Pominę dalszą analizę treści o przetargach, bo szkoda czasu.

Szczególną postacią w PCHS-ie jest p. M. Osowicka. Myślę, że jest najbardziej populistyczną i najmniej przygotowaną do „projektowania” – proszę czytać do służby i pracy dla miasta. Powiedziała o mnie cyt.: „arogancja, buta i pycha kroczy przed upadkiem”. Dodam, że p. Marzenna jest wielbicielką p. M. Janika, p. Kaczmarka i popularyzowanego przez portal Chojnice24.pl „nieśmiałego parafianina”. Popularyzatorem hejtu „nieśmiałego parafianina” jest naczelny red. Chojnice24.pl p. Zdzisław Tabath. Pomimo próśb o zdjęcie wpisów, które naruszają dobra osobiste nie robi tego lub robi po dobie lub kilku dniach.

Uwielbienie p. Marzenny dla kłamstw, pomówień i konfabulacji budzi mój stanowczy sprzeciw. Dlaczego ta Pani jest populistyczna? Otóż w kontekście przedszkoli godzi się na wszystko, bez analizy, bez danych, jak to się mówi „na gębę”! Zderza Chojniczankę i przedszkola. To majstersztyk populizmu. Zapewniam, że prywatnym właścicielom dużych przedszkoli nic nie brakuje, zarabiają dobre pieniądze, ale chcą więcej i więcej. Mówią, że brakuje, ja proszę pokażcie przychody, bo przecież daje miasto ok.70% przychodów i dają rodzice ok. 30% przychodów.

Panie właścicielki mówią, że to co dają rodzice, to jest tajne i nic mi do tego. To skąd mam wiedzieć, że brakuje. Otóż w odróżnieniu do p. Osowickiej wiem jak wygląda ekonomia przedszkoli, dodam, że odmienna sytuacja jest w małych placówkach i trzeba im pomóc. Pan Wardacki (mąż właścicielki przedszkola Promyczek) deklarował, że wszystko pokaże. Chcieliśmy zobaczyć IV kwartał 2017 roku i I kwartał 2018 roku. Dostaliśmy odpowiedź, że zobaczymy tylko I kwartał 2018 i to po 21.05.2018 roku.

Chcę pomóc, ale muszę się przekonać, że ta pomoc jest niezbędna. Mogę zapytać obywateli Chojnic ile powinni zarobić właściciele przedszkoli rocznie 100, 200, 300, a może 400 tys. PLN, może więcej? Czy to są firmy? Co produkują? Dochodzimy do absurdu. Bez dialogu i jawności nic nie zrobimy. Właściciele boją się ujawnić przychody, bo spadłaby „zasłona skromności” i byłby problem. Nie tylko wobec rodziców, ale też swoich pracowników. Jeżeli dotacja w 2017 starczyła na wszystko, to myślę, że rodzice i pracownicy potrafią pomnożyć liczbę dzieci przez około 230-250 zł. i zastanowią się gdzie te pieniądze trafiły. Najgorsze jest to, że dla zysku można podawać nieprawdę.

Właścicielki pisały, że dotacja ledwo starcza na płace. Potem pokazały wydatkowanie dotacji na pensje ludzi i okazało się, że starcza i nie tylko na płace. Pani Osowickiej to obojętne, krzyczy żebym dokładał. Do przedszkoli przeciwstawia Chojniczankę. To dziwne, a dlaczego nie budowę ulic, kulturę, pomoc społeczną, administrację itd. Znam odpowiedź. Chojniczanka to sukces, którego na pewno brakuje w CV pani Marzenny.

Na koniec p. M. Brunka. Do radia Weekend powiedział cyt.: „Cała radość bierze się z tego, że jak na razie wg pana dyrektora amortyzacja jest mniejsza niż strata. W momencie, kiedy amortyzacja będzie większa niż strata, co będzie musiało nastąpić? Albo likwidacja szpitala, albo dofinansowanie ze strony powiatu…”. Otóż jest dokładnie odwrotnie. Dzięki Bogu amortyzacja jest wyższa niż strata. Gruby błąd p. Brunki, który powinien przeanalizować. Okazuje się, że ekonomia nie jest prostą dziedziną. Mam więc satysfakcję, że błąd mojego adwersarza mogę skorygować – co nie ukrywam daje mi satysfakcję.

Na zakończenie wrócę do obietnic wyborczych PCHS-u. Omówimy i przeanalizujemy je w czerwcu i lipcu. Co by się stało gdyby były wdrożone? Odpowiem Państwu nie tylko słownie, ale też z aspektem ekonomicznym i przede wszystkim ukażę skutki takiego populizmu.  Przepraszam, że piszę o opozycji, wiele osób radzi zostaw to, pisz o Chojnicach, o tym co robisz… Napisałem ponieważ wiem na przykładzie doznań ostatnich lat jak działa populizm. Bądźmy mądrzy nie szukajmy populizmu, który zaprowadzi nas na dno, a tam nie będzie ani windy, ani schodów.

Arseniusz Finster Burmistrz Chojnic

W związku z faktem pojawiania się komentarzy w Internecie, które z uwagi na swą pozamerytoryczną treść, nierzetelność lub nieprawdę- zmierzają do osłabienia autorytetu burmistrza a także mogą naruszać dobra osobiste - Arseniusz Finster poinformował, iż w celu wyeliminowania fali hejtu, odpowie w ciągu 24 godzin na pytania zadawane przez Internautów (nie dotyczy anonimowych) na swoim profilu na facebooku.

(red.)