Pomarańczowy peleton na trasie do Kęsowa

Po raz szósty chojniczanie wzięli udział w rajdzie rowerowym Odjazdowy Bibliotekarz - 46 rowerzystów przejechało trasę Chojnice – Kęsowo – Chojnice. Łącznie pokonali ponad 50 kilometrów.

Po raz szósty chojniczanie wzięli udział w rajdzie rowerowym Odjazdowy Bibliotekarz.   |  fot. MBP

Uczestnicy pojawili się na starcie przed siedzibą Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chojnicach przed godziną 10.00. Na początku każdy dekorował swój rower przygotowanymi przez organizatorów gadżetami w pomarańczowym kolorze: balonami, szprychówkami, tasiemkami czy flagami. Niektórzy rowerzyści przyjechali jednośladami już udekorowanymi na pomarańczowo, w tym kwiatami, wstążkami czy nawet… wiatraczkami.

Wszystkich zebranych przywitała Anna Lipińska, dyrektor MBP. Weronika Sadowska, prezes Stowarzyszenia LekTURa przypomniała zasady ruchu drogowego, którymi mieli kierować się uczestnicy, a także przybliżyła trasę, która była do pokonania. Po wspólnym zdjęciu rowerzyści ruszyli w stronę Kęsowa. Prowadzącym rajd był jak każdego roku Arkadiusz Stasiak. Pomarańczowa grupa jechała ścieżkami rowerowymi wzdłuż ulic: Gdańskiej, Tucholskiej, Przemysłowej i Lichnowskiej.

Następnie miłośnicy dwóch kółek skierowali się w stronę Lichnów, aż do Sławęcina, gdzie był pierwszy przystanek. Tam, dzięki uprzejmości sołtysa Kazimierza Sikory, przy wiejskiej świetlicy można było odsapnąć, zjeść drugie śniadanie czy uzupełnić niedobór wody, gdyż słońce świeciło coraz intensywniej. Po chwili odpoczynku rowerzyści podzieleni na grupy 15-osobowe ruszyli w stronę Kęsowa. Podczas jazdy zwiedzali malownicze tereny gmin Chojnice i Kęsowo. Kolejnym miejsce postoju był bunkier w okolicach Obrowa. Rowerzyści otrzymali ulotki, w których opisany był zwiedzany obiekt.

Po dwóch godzinach odjazdowi uczestnicy dojechali do Kęsowa. Pierwszym punktem było zwiedzanie Gminnej Biblioteki Publicznej, która znajduje się w Wiejskim Domu Kultury. W dalszej kolejności cykliści wyruszyli nad jezioro. Tam promenadą przejechali wzdłuż akwenu i udali się na miejsce pikniku przy siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kęsowie. Po chwili dojechali też uczestnicy Odjazdowego Bibliotekarza z Gminnej Biblioteki Publicznej w Kęsowie i jej filii – w Drożdzienicy, Żalnie i Piastoszynie. Łącznie w pikniku wzięło udział 95 osób.

Posileni grillowanymi kiełbaskami rowerzyści byli gotowi wziąć udział w przygotowanych zabawach i konkurencjach. Obowiązkowym konkursem każdego rajdu jest wybór najbardziej pomarańczowego uczestnika. Jak co roku konkurencja jest spora, a uczestnicy zaskakują organizatorów swoimi pomarańczowymi elementami stroju.

Pomalowane na pomarańczowo paznokcie, pomarańczowe skarpetki czy buty to już standardowy ubiór odjazdowych rowerzystów. W tym roku po raz kolejny zwyciężył Janusz Kaszubowski, który miał na sobie aż 20 rzeczy w kolorze pomarańczowym. Drugie miejsce zajęła jego żona Violetta Kaszubowska, a trzecie Alina Pelowska. Po konkursie zwycięzca zdradził, że w przyszłym roku już da szansę innym uczestnikom.

Jedną z zabaw było układanie najdłuższego wyrazu z literek znalezionych na miejscu pikniku. Młodsi uczestnicy mogli wziąć udział w konkurencjach chodzenia z książką na głowie oraz rzucania hula-hoopem na pachołki. Dorośli bawiąc się w kalambury, wykazali się znajomością tytułów książek. Podczas pikniku można było zobaczyć wóz strażacki. Chętni mogli posłuchać o wyposażeniu wozu i akcjach strażackich, o czym mówił strażak OSP Bogdan Gierszewski. Sympatyczne towarzystwo i rodzinna atmosfera sprawiły, że, jak co roku, ciężko było się rozstać. Piękna pogoda spowodowała, że podczas powrotu rowerzyści podzielili się na grupki. Niektórzy wracali do Chojnic, inni udali się w dalszą trasę.

Organizatorzy rajdu Miejska Biblioteka Publiczna w Chojnicach oraz Stowarzyszenie LekTURa dziękują wszystkim uczestnikom za udział w akcji i już myślą nad trasą kolejnego Odjazdowego Bibliotekarza. Do zobaczenia za rok!

Źródło:  bibliotekachojnice.pl

  1. 16 maja 2018  17:19   super było!   anonim

    super było!

    0
    0