Pokonują bariery swej słabości

Alfons Kowalik i Józef Pik wrócili niedawno z Gdańska z olimpiady dla osób niepełnosprawnych z licznymi sukcesami i pełni optymizmu. - Zdobyliśmy I miejsce, to niby zabawa, ale w sporcie nie ma żartów - relacjonuje Pik i natychmiast podaje przykłady.

Józef Pik i Alfons Kowalik z trofeami z gdańskiej olimpiady.   |  fot. (ro)

- To niebywałe, gdy w strzelaniu bezwzrokowym można osiągnąć 84 punktów, albo wygrać w karaoke wśród głuchoniemych!  Na 24 konkurencje w 2 olimpiadach Józef Pik przywiózł już  jest 6 zwycięstw.

Był także jednym z z uczestników rejsu na „Zawiszy Czarnym” w ramach projektu „Zobaczyć morze”, ze Szczecina do Bergen w Norwegii. - To niesamowity pomysł, niewidomi na równi z osobami zdrowymi pełnią obowiązki na żaglowcu.

Więcej w relacji video.

(ro)

relacja_video.jpg