Pogorzelcy mogą zamieszkać w Chojnatach

Rodzina z Czartołomia, która straciła wczoraj w wyniku pożaru dach nad głową, prawdopodobnie będzie mogła zamieszkać tymczasowo w Chojnatach w mieszkaniu służbowym Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin.

W wyniku pożaru rodzina z Czartołomia straciła dom.   |  fot. OSP Charzykowy

W środę 28 listopada gmina Chojnice zaproponowała pogorzelcom możliwość przenocowania w świetlicy w Czartołomiu oraz możliwość tymczasowego  nocowania w internacie w Swornegaciach. Wczorajszą noc rodzina z Czartołomia spędziła jednak u rodziny w Chojnicach. Wójt Zbigniew Szczepański poprosił też dyrektora Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin z Radzikowa o możliwość skorzystania z ich mieszkania służbowego w Chojnatach.

- W wyniku nieszczęśliwego pożaru dom straciły cztery osoby, z tego co wiem, to osoby dorosłe bez dzieci. Będę prosił dyrektora Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin z Radzikowa o udostępnienie ich mieszkania służbowego w Chojnatach. Jest tam mieszkanie dla kombajnistów, którzy przyjeżdżają w sezonie na żniwa do pracy. Do tego czasu to mieszkanie, które jest umeblowane, stoi puste. Wstępna zgoda pana dyrektora jest, chyba, że rodzina wybierze inną opcję i np. wynajmie mieszkanie samodzielnie w Chojnicach. Są to osoby pracujące – mówi wójt Zbigniew Szczepański.

Pomoc ze strony gminy może wynieść w przypadku takiego zdarzenia 6 tys. zł. Przypomnijmy, do pożaru doszło wczoraj. Było zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia, gdyż był to budynek wielorodzinny. Na szczęście nikt nie ucierpiał. - Po godz. 13.00 zostaliśmy zaalarmowani o groźnym pożarze w budynku mieszkalnym w Czartołomiu. Po przybyciu na miejsce naszego zastępu działania gaśnicze podjęła już jednostka JRG Chojnice.

- Po wstępnym rozpoznaniu, okazało się, że pożarem objęte było jedno mieszkanie wraz częścią poddasza o konstrukcji drewnianej i murowanej. W pierwszej fazie gaszenia podano trzy prądy wody. Po opanowaniu ognia rozpoczęliśmy dogaszanie, przewietrzanie oraz rozebranie niebezpiecznych nadpalonych konstrukcji. Przyczyny pożaru zbada policja – tak relacjonowali pożar strażacy z OSP w Charzykowach.

(olo) Fot. OSP Charzykowy

  1. 30 listopada 2018  08:49   Pytanie do STRAŻAKÓW (1)   GCH-0007

    Dlaczego niekiedy przy niewielkim pożarze domu lejecie takie ogromne ilości wody, że straty spowodowane zalaniem są o wiele większe niż te od ognia, nie można gasić pianą lub mgiełką wodną?

    7
    3
    Pokaż/ukryj odpowiedzi