Podwyższone ryzyko czy poziom adrenaliny?

W najbliższą sobotę w kolejnym II - ligowym meczu „Chojniczanka” podejmuje drużynę bydgoskiego „Zawiszy”. Jak już pisaliśmy, PZPN zabronił temu klubowi organizować grupowe wyjazdy kibiców na mecze do końca września.

Dawid Frąckowiak - dyrektor sportowy MKS Chojniczanka.   |  fot. m.n.

Na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej burmistrz Arseniusz Finster stwierdził, że to rozwiązuje problem. Nie zmienił jednak zdania, co do kwalifikacji meczu. Nadal jest ten mecz uważany za imprezę o podwyższonym ryzyku. „W związku z tym, że „kibice” Zawiszy są nieobliczalni, to policja prowadzić będzie czynności operacyjne, w wyniku których będziemy zapobiegać ewentualnemu przyjazdowi nieformalnych grup pseudokibiców Zawiszy. Prowadzone będą w taki sposób, żeby nie doszło do tego, że pod bramą stadionu nagle mamy grupę 100 przyjezdnych „gości” z Bydgoszczy. Wówczas mogłoby dojść do jakichś rozruchów. Natomiast kibiców Zawiszy serdecznie zapraszam. Na pewno w Chojnicach przyjmiemy ich pozytywnie.” – oświadczył Arseniusz Finster.

 Na stronie internetowej Chojniczanki można znaleźć informacje, że bilety na mecz będą sprzedawane przede wszystkim w przedsprzedaży za okazaniem dokumentu ze zdjęciem. Jeśli nie wszystkie uda się sprzedać w tym systemie, to wtedy będzie możliwość kupna w kasie w dniu meczu. Nic napisano na niej, że będą one sprzedawane wyłącznie miejscowym kibicom. Na pytanie „Czy klub już sprzedał jakieś bilety kibicom Zawiszy?”, wiceprezes Jarosław Klauzo nie chciał odpowiedzieć, poprosił o skontaktowanie się z prezesem Maciejem Polasikiem. Niestety, zgłaszała się dziś (2.09. ok. g. 15.15) jego poczta głosowa. W sekretariacie klubu słuchawkę podniósł dyrektor sportowy „Chojniczanki” Dawid Frąckowiak. Okazuje się, że do dziś żadnego. Mieli wiele telefonicznych zapytań w tej sprawie z Bydgoszczy. Byli także w siedzibie klubu mieszkańcy stolicy województwa kujawsko – pomorskiego chcący kupić bilety na sobotni mecz, ale wszyscy usłyszeli odmowę. Powód - takie jest zalecenie policji i władz miasta. „Podobno dziś u burmistrza byli ze skargą w tej sprawie kibice Zawiszy. Najprawdopodobniej od jutra będziemy jednak sprzedawali te bilety także im.” – powiedział Dawid Frąckowiak. Powinno wystarczyć, gdyż do dziś sprzedano ich 700 na 3000 przygotowanych.

Można odnieść wrażenie, że zaproszenie burmistrza skierowane do kibiców Zawiszy realizowane jest w bardzo dziwny sposób. Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Dlaczego obydwa przystadionowe parkingi będą zamknięte na czas meczu. Rozumiem, że gdzieś muszą zgromadzić się siły porządkowe w ilości 300 osób. Może byłoby sympatycznie wobec naszych gości, gdyby jeden z nich został zarezerwowany na samochody z Bydgoszczy i odpowiednio ochraniany?

(je) – kibic Zawiszy w latach 1974-79

  1. 3 września 2010  12:26   do bydgoszczan   chojniczanin

    Jak macie w swoim mieście takich debili co niszczą swój stadion to miejcie pretensje do nich i za to że zafundowali Wam kary. Jeśli chcecie być poważnie postrzegani w innych miastach i by nikt nie miał obaw to zróbcie u siebie porządek z łobuzerią w swoim mieści a nie udawajcie że się nic nie stało. To bydgoszczanie nabroili na swoim stadionie i niech to bydgoszczanie odpokutują, wyciągną wnioski i wyeliminują ze swego miasta taki element. Burmistrz Chojnic ma chronić chojniczan i swe miast przed zagrożeniami. Więc sprawcie w swej wspaniałej Bydgoszczy by słowo "kibic z Bydgoszczy" nie kojarzyło się z wandalem. Tę pracę muszą sobie wykonać sami mieszkańcy Bydgoszczy i nikt nie mówi że będzie to łatwe.

    0
    0
  2. 3 września 2010  09:54   2 lata przed Euro   thc

    to jest paranoja co sie dzieje w tym kraju, mecz 2 ligowy a burmistrz sieje ferment i zamieszanie. zamykac parkingi, ludziom nie sprzedawac biletow-i pomyslec ze to miasto miało plan ugoszczenia jakiejs ekipy na turnieju Euro12, prasa zavchodnia by nas zjadła:)))

    0
    0
  3. 3 września 2010  09:26   BILETY   dionizy

    DLA MNIE TO GŁUPOTA Z TYMI BILETAMI JAK KTOŚ CHCE COŚ ZROBIĆ Z KIBICÓW ZAWISZY TO I TAK ZROBI CZY BĘDZIE MIAŁ BILET CZY NIE.

    0
    0
  4. 2 września 2010  21:25   Nie boi się pozwów, oby nie ...   anonim

    Nie boi się pozwów, oby nie był zdziwiony? To już jest Unia a nie PRL

    0
    0
  5. 2 września 2010  21:09     anonim

    http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100902/PILKA13/782455484 - a tutaj jest komentarz prezesa Polasika: "Mamy informację z różnych źródeł, że kibice Zawiszy jeżdżą już indywidualnie do Chojnic i próbują kupować bilety - mówi. - My ich jednak im nie sprzedamy i nie boimy się pozwów sądowych. Mamy po prostu obawy, że kibice z Bydgoszczy pojedynczo mogą kupić dużą liczbę biletów i może dojść do zakłóceń na stadionie, a dla nas bezpieczeństwo na obiekcie jest najważniejsze." Proponuję wycofać drużynę z rozgrywek, póki nie przyjechała np. Elana Toruń.

    0
    0
  6. 2 września 2010  19:31   polecam   anonim

    Ciekawa lektura http://www.chojniczanka.pl/_aktualnosc/19/847_bilet-na-mecz-chojniczanka---zawisza.html

    0
    0
  7. 2 września 2010  19:20   Jestem normalnym kibicem a ... (3)   bydgoszczanin

    Jestem normalnym kibicem a nie żadnym szalikowcem, dzwoniłem do waszego klubu ponieważ ja i moich dwóch kolegów chcieliśmy kupić bilety, kiedy dowiedziano się, że jesteśmy z B-y powiedziano, że nie możemy kupić biletów.Mam 42 lata i nie w glowie mi demolka stadionu, nie każdy kibic z Zawiszy to świr.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 3 września 2010  15:30   Przez telefon zniechęcają ...   Scorpio

      Przez telefon zniechęcają do przyjazdu, ale na miejscu nie mogą ci odmówić i wiem,że nie odmawiają. W sobotę kasa czynna od godz. 11, będą duże kolejki, lepiej przyjechać wcześnie.

      0
      0
    • 2 września 2010  22:33   Będę w Chojnicach, ale nie ...   bydgoszczanin

      Będę w Chojnicach, ale nie mam pewności czy wejdziemy na stadion, chcemy kibicować a nie szaleć.

      0
      0
    • 2 września 2010  22:02   mecze dla kibiców(prawdziwych)   Scorpio

      Nie podoba mi się,że nie możesz z kolegami kupić biletów, to nie jest normalne...Ale staram się też zrozumieć naszych działaczy. Jak wiesz, Chojniczanka przekazała Zawiszy 700 biletów, no ale PZPN wprowadził zakaz stadionowy. W związku z tym cała trybuna przeznaczona dla Zawiszy musi być pusta. A wasi zorganizowani kibice przyjadą w kilkaset osób w sposób niezorganizowany, kupią bilety i będą musieli byś razem z nami na jednej trybunie. Niezła mieszanka wybuchowa, jeżeli będę szukali zadymy. Kto nad tym zapanuje...? PZPN wprowadził zakaz stadionowy i uważa,że ma czyste sumienie. A tak naprawdę całą odpowiedzialność zwalił na klub, który nie wie, jak ma sobie z tą sytuacją poradzić. Bo łatwiej zapanować nad kibicami, kiedy są oddzieleni. A teraz nie ma takiej możliwości. Ty z kolegami i ja z moimi (też jestem po czterdziestce) możemy siedzieć razem i bez obaw dopingować swoje drużyny. No ale niektórzy powinni być izolowani w klatce, dla naszego wspólnego bezpieczeństwa. Mimo wszystko mam nadzieję,że będziesz ma meczu, pozdrawiam.

      0
      0
  8. 2 września 2010  18:21   Do bydgoszczanina   mieszkaniec chojnic

    Demolka wlasnego stadionu swiadczy o glupocie kiboli Zawiszy,a glupota jak wiadomo jest nieprzewidywalna.Nigdy nie wiadomo co zrobia i jak sie zachowaja.Jak chcesz kolego demolowac,rozrabiac,niszczyc mienie to rob to !,ale we wlasnym miasteczku.Mozesz zdemolowac swoje mieszkanie,podpalic swoj samochod,powibijac szyby1 to wszystko mozesz,ale rob to U SIEBIE !

    0
    0
  9. 2 września 2010  16:29   Dobrze, że uzurpatorzy do ...   bydgoszczanin

    Dobrze, że uzurpatorzy do tzw. bezpieczeństwa nie zakazali ludziom w porze meczu wychodzić na ulice. Małomiasteczkowa zapobiegliwość powoduje uśmiechy godne politowania, a niektórzy wprost mówią o zamachu na swobodę obywatelską. Parkingi zamykają cuda wymyślają, po co? Nie będzie zorganizowanych grup tzw. szalikowców, ale puszczanie bąka ze strachu zatruło atmosferę wokół tego meczu. Niepotrzebnie.

    0
    0